Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów rozpatrzy projekty zmian w rozporządzeniach dotyczących wynagradzania urzędników gabinetów politycznych, pracowników samorządowych zatrudnionych w gminach, starostwach i urzędach marszałkowskich oraz w jednostkach organizacyjnych samorządu terytorialnego.
Obecne stawki płac obowiązują od 2006 r. Podwyżki będą przyznawane z wyrównaniem od 1 stycznia tego roku.
– Wprowadzenie nowych przepisów nie oznacza, że automatycznie wszyscy pracownicy samorządowi dostaną podwyżki. To jedynie narzędzie do ich przyznawania przez kierowników urzędów – wyjaśnia Bożena Wołek, naczelnik Wydziału Wynagrodzeń w Ministerstwie Pracy. Wysokość podwyżki zależy m.in. od obecnej kategorii zaszeregowania i płacy. Liczą się też oczywiście środki, którymi dysponują gminy.
Nowe rozporządzenia pozwolą na podwyżki dla osób, które dzisiaj zarabiają maksymalne stawki. Dotyczy to m.in. szefów urzędów, których górny próg dochodów wynika z tzw. kwoty bazowej określanej przez ustawę budżetową. Najwięcej zarobi prezydent Warszawy – 6500 zł wynagrodzenia zasadniczego i 2500 zł dodatku funkcyjnego, a do tego dodatki za wysługę lat i specjalny. W sumie nie może jednak dostać więcej niż 12 365,22 zł, bo takie ograniczenie płacy (siedmiokrotność kwoty bazowej) wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wynika z ustawy o pracownikach samorządowych. Prezydenci innych miast mogą liczyć na 4800 – 6200 zł płacy zasadniczej.
Zmienią się też widełki wynagrodzeń zasadniczych dla innych pracowników – dolny próg od 37 proc. do 105 proc., a górny – od ok. 13 proc. do 19 proc. Jest więc szansa nawet na kilkaset złotych więcej.