Trudno jest wręczyć wymówienie w sferze budżetowej

Gdy chcesz zwolnić podwładnego, który się nie sprawdza, wręczasz mu wypowiedzenie. Gminie czy szkole nie uda się już tak szybko pożegnać samorządowca czy nauczyciela

Aktualizacja: 25.04.2008 11:11 Publikacja: 25.04.2008 06:25

Trudno jest wręczyć wymówienie w sferze budżetowej

Foto: Rzeczpospolita

Wypowiedzenie to najbardziej powszechny sposób kończenia współpracy z zatrudnionym. Polega na tym, że oświadczamy mu na piśmie swoją wolę rozwiązania z nim umowy za odpowiednim uprzedzeniem, którego długość określa kodeks pracy. Ale uwaga! Wprawdzie pracodawcy prywatni mają łatwiej przy rozstaniach, muszą jednak podać konkretną, rzeczywistą (zgodną z prawdą) i uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia. Powód nie musi być przy tym szczególnego kalibru. Wystarczy, że podadzą:

- z jakiego powodu utracili zaufanie do podwładnego, np. że zdradzał poufne informacje,

- nierealizowanie na czas i nierzetelne wykonywanie powierzonych zadań, podając przykłady popełnionych błędów i dokumentując je np. niekorzystnymi wynikami oceny kwartalnej,

- konfliktowy charakter wpływający na złą atmosferę w biurze,

- konieczność likwidacji danego stanowiska w związku z przekazaniem zadań księgowych zewnętrznej firmie.

Decydując się na taki krok, zwracajmy uwagę na długość wypowiedzenia, jaka przysługuje w konkretnej sytuacji. Rozstrzyga ona nie tylko o tym, ile czasu podwładny jeszcze z nami pozostanie, ale też o terminie ustania zatrudnienia. Wypowiedzenie zależy od rodzaju angażu oraz od tego, ile czasu zatrudniony u nas pracował. Dla zatrudnionych na próbę (jest możliwe maksymalnie na trzy miesiące) wynosi:

- trzy dni robocze, gdy próba ma trwać maksymalnie dwa tygodnie,

- tydzień – dłużej niż dwa tygodnie,

- dwa tygodnie – trzy miesiące.

Wolno wcześniej rozwiązać za dwutygodniowym wymówieniem umowę okresową zawartą na ponad sześć miesięcy, jeśli dopuszcza taki tryb. Wypowiedzenie stałego angażu jest z kolei uwarunkowane ogólnym stażem zatrudnienia i wynosi:

- dwa tygodnie – przy stażu krótszym niż sześć miesięcy,

- miesiąc – przynajmniej sześć miesięcy,

- trzy miesiące – minimum trzy lata.

Zamiar pozbycia się osoby zatrudnionej na czas nieokreślony za wypowiedzeniem musimy skonsultować z działającą u nas zakładową organizacją związkową. Ale tylko wtedy, gdy zwalniany należy do związku albo zwrócił się do niego o obronę. Stanowi tak art. 38 kodeksu pracy. Po przekazaniu swojej woli związkowi na piśmie czekamy pięć dni, jakie związek ma na zgłoszenie umotywowanych zastrzeżeń. Jeśli się spóźni albo milczy, sami podejmujemy decyzję. Podobnie zresztą jak wtedy, gdy przekaże uwagi. Zanim jednak wręczymy pismo o wypowiedzeniu, powinniśmy rozpatrzyć te uwagi. Dodajmy, że istnieją grupy pracowników podlegających korzystających z gwarancji zatrudnienia. Dla przykładu: nie pozbędziemy się za wypowiedzeniem ciężarnej, osoby w wieku przedemerytalnym czy chronionego związkowca.

Zwalnianie kogoś za wypowiedzeniem dlatego, że jego praca nas nie satysfakcjonuje, odbędzie się bez odprawy. Ta jest natomiast obowiązkowa, jeśli wymówienie dajemy z przyczyn niedotyczących zatrudnionego i dodatkowo zatrudniamy minimum 20 osób. Wynika tak z art. 8 ustawy z 13 marca 2003 r. o rozwiązywaniu z pracownikami stosunków pracy z przyczyn ich niedotyczących (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.). W grę wchodzą takie powody, jak: zmiany organizacyjne, ekonomiczne, produkcyjne, likwidacja stanowiska. Odprawa równa się:

- miesięczną pensję – gdy odchodzący pracował w firmie krócej niż dwa lata,

- dwumiesięczną – gdy pracował od dwóch do ośmiu lat,

- trzymiesięczną – gdy pracował ponad osiem lat.

Przepisy dotyczące pracowników służby zdrowia nie przewidują ani szczególnych form ich zatrudniania, ani zwalniania. Oznacza to, że podstawą nawiązania stosunków pracy z lekarzami jest zwykła umowa o pracę. Trzeba więc do niej stosować kodeks pracy. Rodzaj umowy zależy jednak od okresu pracy medyka. Przykładowo chodzi o staż podyplomowy. Jego celem jest pogłębienie wiedzy teoretycznej oraz praktyczna nauka udzielania świadczeń zdrowotnych. Lekarze odbywają ten staż na podstawie umowy o pracę na czas określony trwania stażu, czyli 13 miesięcy. Umowy te rozwiązujemy na podstawie przepisów kodeksu pracy o umowach okresowych.

By rozstać się w tym trybie z nauczycielem, który nie spełnia naszych oczekiwań, powinniśmy uzyskać negatywną ocenę jego kwalifikacji i pracy zawodowej

Niektóre grupy zawodowe sfery budżetowej rządzą się własnymi prawami określonymi w tzw. pragmatykach służbowych. Stąd na innych zasadach dajemy wypowiedzenie nauczycielowi i na innych samorządowcowi. Sposób rozstania w tym trybie zależy od konkretnego stanowiska, jakie zajmuje zwalniany, oraz od podstawy prawnej zatrudnienia: wybór, mianowanie, powołanie czy umowa o pracę. Zwykle zwracamy również uwagę na to, ile czasu z kimś współpracowaliśmy. Długość stażu zakładowego nie ma jednak znaczenia, gdy pozbywamy się osoby zaangażowanej na podstawie powołania, mianowania i wyboru. Pamiętajmy też, że oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie (art. 30 § 3 kodeksu pracy). Początkujących nauczycieli zatrudniamy na umowach o pracę (okresowych i na czas nieokreślony), a mianowanych i dyplomowanych na podstawie mianowania.

Z pedagogiem na stałej umowie rozstajemy się za wypowiedzeniem zgodnie z kodeksem pracy. Znaczy to, że powód sami podajemy, byle konkretny, rzeczywisty i zasadny. W jednej sytuacji w art. 20 ust. 1 Karta nauczyciela z 26 stycznia 1982 r. (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 97, poz. 674) podpowiada przyczynę, kiedy mamy obowiązek wręczyć wymówienia. Jest to konieczne w razie:

- całkowitej likwidacji szkoły,

- jej częściowej likwidacji albo zmian organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania uniemożliwiających dalsze zatrudnianie danej osoby w pełnym wymiarze zajęć.

Gdy zajdą takie okoliczności, musimy dać wypowiedzenia albo przenosimy pedagoga w stan nieczynny na jego wniosek (patrz niżej). Zawsze jednak wypowiedzenie trwa trzy miesiące i upływa z z końcem roku szkolnego. Zwolnionym w ten sposób przysługują opisane odprawy z ustawy z 13 marca 2003 r., czyli odpowiednio wynagrodzenie za miesiąc, dwa lub trzy – w zależności od ostatniego stażu zatrudnienia.

Wyjątkiem są nauczyciele szkół, w których organizacja pracy nie przewiduje ferii szkolnych, placówki kształcenia ustawicznego oraz szkoły, gdzie cykl kształcenia kończy się w trakcie roku szkolnego. Z takiego trybu nie skorzystają też pedagodzy zatrudnieni na czas określony. Zasady rozwiązywania ich terminowych umów o pracę określa kodeks pracy, gdyż nie ma takich regulacji w karcie.

Podkreślamy jednak, że z dobrodziejstw rozwiązania stosunku z nauczycielem z powodu częściowej likwidacji szkoły albo w razie zmian organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania korzystają tylko zatrudnieni w pełnym wymiarze zajęć. Stanowi tak wprost art. 20 ust. 1 pkt 2 karty. Pedagogom pracującym w niepełnym wymiarze wypowiedzenie zmieniające wręczamy według art. 42 kodeksu pracy w związku z art. 91c ust. 1 karty. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 16 maja 2006 r. (I PK 213/05). Chcąc więc rozstać się z nauczycielem niepełnoetatowym, bo np. zmniejszyła się liczba klas, posługujemy się kodeksem pracy. Stosujemy wtedy przepisy o wypowiedzeniu zmieniającym warunki pracy i płacy.

Niekiedy złożone przez dyrektora wypowiedzenie umowy o pracę jest bezskuteczne. Staje się tak, gdy zwalniany nauczyciel zgłosi mu, w ciągu 30 dni od doręczenia pisma o rozwiązaniu stosunku pracy, pisemny wniosek o przeniesienie w stan nieczynny. Jego stosunek pracy wygasa wówczas dopiero po sześciu miesiącach pozostawania w takim stanie. Takie wygaśnięcie stosunku pracy powoduje dla nauczyciela skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy w zakresie świadczeń przedemerytalnych.

Z mianowanym nauczycielem nie pójdzie już nam tak łatwo i szybko. Przysługują mu bowiem w szkole specjalne względy. Dlatego wypowiedzenie jest dozwolone w ściśle sprecyzowanych w art. 23 karty sytuacjach, czyli z powodów:

- ukończenia przez pedagoga 65 lat (chyba że nie nabył jeszcze prawa do emerytury, gdyż wtedy wydłużamy zatrudnienie najwyżej o dwa lata),

- negatywnej oceny jego pracy.

Wymówienie wynosi trzy miesiące i upływa z końcem roku szkolnego, kiedy zatrudniony przekroczył podany wiek, lub z końcem trzeciego po tym, kiedy dostał negatywną ocenę.

Do mianowanych pedagogów stosujemy też art. 20 karty. Wypowiadamy im zatem stosunek pracy w razie:

- całkowitej likwidacji szkoły,

- jej częściowej likwidacji albo zmian organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania uniemożliwiających dalsze zatrudnianie danej osoby w pełnym wymiarze zajęć.

Należy się im wtedy na odchodne odprawa na poziomie sześciu wynagrodzeń zasadniczych.

Chęć wręczenia wymówienia nauczycielowi na stałym angażu awizujemy związkowi zawodowemu, jeśli taki u nas działa. Zwalniając mianowanego, związek informujemy wyłącznie, gdy wypowiedzenie motywujemy całkowitą lub częściową likwidacją szkoły albo zmianami organizacyjnymi.

W instytucjach samorządowych przełożonym nie jest łatwo zakończyć współpracę z mianowanymi pracownikami. Tym bardziej że stosuje się tu wymóg konsultacji wypowiedzenia ze związkami

W tej grupie zawodowej zasady nawiązywania i rozwiązywania stosunków pracy reguluje ustawa z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1593 ze zm., dalej ustawa). Pracownicy samorządowi są zatrudniani na podstawie:

- wyboru,

- mianowania,

- powołania,

- umowy o pracę.

Wypowiedzenie umowy o pracę samorządowcowi reguluje kodeks pracy. Odbywa się tak samo, jak w sektorze prywatnym. O terminie rozwiązania angażu decyduje okres wypowiedzenia, który wynika z rodzaju zawartego kontraktu (dwa tygodnie, jeden lub trzy miesiące). Konsultacje ze związkiem są obowiązkowe, jeśli zrywamy współpracę z osobą na stałym etacie. Odprawy należą się wyłącznie wtedy, gdy w grę wchodzą powody organizacyjne, ekonomiczne, oszczędnościowe itd. Wypłacamy je pod warunkiem, że angażujemy co najmniej 20 pracowników.

Mianowanie to szczególny rodzaj nawiązania stosunku pracy, dający stabilizację posady, ale też wymagający np. większej dyspozycyjności. Zatrudnieni w ten sposób obejmują stanowiska określone w statucie gminy bądź związku międzygminnego. Z mianowanym pracownikiem samorządowym możemy się rozstać za wypowiedzeniem wyłącznie, gdy:

- następuje likwidacja lub reorganizacja urzędu gminy, jej jednostek pomocniczych czy biura związków jednostek samorządu terytorialnego, połączona ze zmniejszeniem stanu zatrudnienia,

- utracił uprawnienia do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku w sposób niezawiniony,

- trwale utracił zdolność fizyczną lub psychiczną do pracy na zajmowanym stanowisku, stwierdzoną orzeczeniem komisji lekarskiej, jeżeli nie mamy możliwości zatrudnienia go na innym odpowiednim stanowisku albo pracownik odmawia podjęcia takiej pracy,

- nabył prawo do renty lub emerytury.

Wypowiedzenie wynosi wtedy zawsze trzy miesiące i kończy się ostatniego dnia miesiąca.

Do rozwiązania stosunku pracy z nim stosuje się przepis kodeksu pracy o konsultacji wypowiedzenia ze związkami zawodowymi (umowa na czas nieokreślony). Zasada ta nie dotyczy jednak osoby uzyskującej uprawnienia emerytalne lub rentowe. Zwalnianym w związku z likwidacją lub reorganizacją przysługuje odprawa za sześć miesięcy.

Tylko szczególną grupę pracowników samorządowych zatrudniamy na podstawie wyboru. Nawiązuje się go, jeżeli z wyboru wynika obowiązek wykonywania pracy w charakterze pracownika. Mówi tak art. 73 kodeksu pracy. Stosunek pracy nawiązany w ten sposób rozwiązuje się wraz z wygaśnięciem mandatu. Taki sposób nawiązania stosunku pracy dotyczy zatrudnianych w:

- urzędzie marszałkowskim – marszałek województwa, wiceprzewodniczący zarządu oraz pozostali członkowie zarządu województwa, jeżeli statut województwa tak stanowi,

- starostwie powiatowym – starosta, wicestarosta oraz pozostali członkowie zarządu powiatu, jeżeli statut powiatu tak stanowi; natomiast z członkami zarządu powiatu wybranymi spoza składu rady powiatu zawsze nawiązuje się stosunek pracy,

- urzędzie gminy – wójt, burmistrz, prezydent miasta,

- związkach jednostek samorządu terytorialnego – przewodniczący zarządu związku i pozostali członkowie zarządu, jeżeli statut związku tak stanowi.

Stosunek pracy z wyboru ma wiele cech wspólnych z umową o pracę na czas określony. A to dlatego że pracownik samorządowy jest wybierany na określone stanowisko na czas określony. To wpływa na sposób rozwiązania z nim pracy. Stosunek wygasa z upływem okresu, na jaki został zawarty. Można go również rozwiązać wcześniej. Wtedy właściwy organ odwołuje pracownika ze stanowiska.

Wygaśniecie lub pozbawienie pracownika mandatu należy traktować jako rozwiązanie stosunku. Pamiętać jednak należy o tym, że uchwała o odwołaniu burmistrza nie jest czynnością wprost rozwiązującą stosunek pracy. Pozbawia jednak mandatu, z czym dodatkowo łączy się skutek w postaci rozwiązania stosunku pracy.

Pracownikowi samorządowemu zatrudnionemu w wyborze, któremu stosunek pracy wygasa z upływem kadencji, przysługuje odprawa w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Nie jest to jednak dokładnie wypowiedzenie.

Pracownicy samorządowi są zatrudniani na podstawie powołania na stanowiska zastępcy wójta (burmistrza, prezydenta miasta), sekretarza gminy, sekretarza powiatu, skarbnika gminy (głównego księgowego budżetu), skarbnika powiatu (głównego księgowego budżetu powiatu), skarbnika województwa (głównego księgowego budżetu województwa). Zasady dotyczące nawiązania stosunku pracy na podstawie powołania określa kodeks pracy oraz przepisy szczególne.

Sam stosunek pracy na podstawie powołania nawiązuje się na czas nieokreślony lub określony – objęty tym powołaniem. Z powołanym pracownikiem samorządu stosunek pracy możemy rozwiązać jedynie w drodze odwołania – niezwłocznie lub w określonym terminie przez organ, który go powołał. Dotyczy to również tych, którzy zostali powołani na czas określony. Odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę.

Oznacza to, że pracownikowi przysługuje wtedy okres wypowiedzenia ustalany jak przy umowie o pracę. Do powołania stosuje się kodeksowe przepisy o umowach o pracę na czas nieokreślony, z wyłączeniem tych o trybie jej rozwiązania oraz rozpatrywania sporów ze stosunku pracy w części dotyczącej orzekania.

Pracownik został powołany na stanowisko sekretarza gminy na czas nieokreślony. Pełnił tę funkcję cztery lata. Po tym okresie został odwołany ze stanowiska z zachowaniem okresu wypowiedzenia.

Ponieważ pracownik był powołany na czas nieokreślony, to przysługujący mu okres wypowiedzenia zależy od jego stażu pracy u pracodawcy. Skoro był zatrudniony cztery lata, ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia.

Do odwołania może również dojść bez zachowania przysługującego pracownikowi okresu wypowiedzenia. Jest równoznaczne ze zwolnieniem natychmiastowym, tzw. dyscyplinarnym z powodu np. ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych przez pracownika.

Wypowiedzenie to najbardziej powszechny sposób kończenia współpracy z zatrudnionym. Polega na tym, że oświadczamy mu na piśmie swoją wolę rozwiązania z nim umowy za odpowiednim uprzedzeniem, którego długość określa kodeks pracy. Ale uwaga! Wprawdzie pracodawcy prywatni mają łatwiej przy rozstaniach, muszą jednak podać konkretną, rzeczywistą (zgodną z prawdą) i uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia. Powód nie musi być przy tym szczególnego kalibru. Wystarczy, że podadzą:

- z jakiego powodu utracili zaufanie do podwładnego, np. że zdradzał poufne informacje,

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara