Będzie mniej górniczych koncesji, spadnie wysokość opłat karnych

Rząd chce zliberalizować wymogi wobec osób wydobywających z ziemi surowce. Zyskają zwłaszcza ci, którzy kopią na własny użytek, np. budują domy systemem gospodarczym

Publikacja: 05.03.2009 06:48

Będzie mniej górniczych koncesji, spadnie wysokość opłat karnych

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Tak wynika z rządowego projektu nowego [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=179908]prawa geologicznego i górniczego[/link]. Jego pierwsze czytanie ma się odbyć na obecnym posiedzeniu Sejmu. Kilka rozwiązań jest rewolucyjnych.

Na zmianie przepisów mogą zyskać osoby fizyczne, które wydobywają z ziemi surowce na własne potrzeby. Chodzi o kopaczy piasku, żwiru, torfu itp. kopalin pospolitych na potrzeby gospodarstw. Zwolnienie z obowiązku uzyskania koncesji na takie wydobycie, dotychczas niezbędnej, będzie jednak możliwe tylko w wypadku małej skali działalności. Nie wolno będzie wydobyć więcej niż 10 m sześc. kopaliny rocznie, a ponadto trzeba będzie stosować metodę odkrywkową, bez używania środków wybuchowych.

To jeszcze nie wszystko – działalność wydobywcza nie może kolidować z przeznaczeniem nieruchomości. Koncesję na kopanie na własne potrzeby w każdym wypadku muszą mieć też osoby prawne, a także np. gminy. Samorządy wielokrotnie postulowały wprowadzenie dla nich zwolnienia, co miało m.in. obniżyć koszty budowy dróg lokalnych, ale projekt ustawy nie spełnia tego postulatu.

Gminy stracą finansowo także na niższych wpływach z podatku od nieruchomości. Trwający od kilku lat spór o opodatkowanie wyrobisk górniczych rząd zamierza bowiem w ustawie rozwiązać na korzyść przemysłu wydobywczego. Tak wynika z brzmienia art. 6 ust. 2 ustawy (pisaliśmy o tym: „[link=http://www.rp.pl/artykul/222483.html]Wyrobisko to nie budowla[/link]”, „Rz” z 21 listopada 2008 r.).

Opłaty eksploatacyjne za koncesjonowane wydobycie kopalin zainteresowani będą wnosili raz na pół roku i obowiązek taki powstanie dopiero, gdy wyliczona stawka sięgnie minimum 300 zł. Dotychczas kopiący dokonywali rozliczeń raz na kwartał i niejednokrotnie wyliczone stawki były bardzo małe. Opłaty za poszczególne kopaliny mają być teraz dokładnie określone w ustawie i będą jedynie corocznie waloryzowane o wskaźnik inflacji.

Niższe mają być stawki tzw. opłat podwyższonych, nakładanych za wydobycie bez koncesji. Opłaty te trafią na konta odpowiednich starostw. Wpływy z kar mogą zmaleć z powodu zmniejszenia liczby sytuacji, w których potrzebna jest koncesja.

Projektodawcy sięgnęli też do znanej w okresie międzywojennym instytucji własności górniczej. Tylko poszukiwanie złóż objętych własnością górniczą będzie koncesjonowane.

To jednak nie jest najważniejsza zmiana, bo prawdziwa rewolucja nastąpi w podejściu do prawa własności kopalin. Dotychczas obowiązuje zasada, że złoża znajdujące się w granicach nieruchomości stanowią własność jej właściciela, a te leżące niżej – własność Skarbu Państwa. W praktyce często są kłopoty z określeniem tej granicy.

Własność górnicza zakłada, że niektóre ze złóż nie będą traktowane jako część składowa nieruchomości. Ich właścicielem będzie Skarb Państwa. Chodzi m.in. o węgiel, ropę, gaz, czyli surowce strategiczne. Złoża innych kopalin w granicach przestrzennych nieruchomości należeć będą do właścicieli terenu. Do ich poszukiwania wystarczy jedynie projekt robót geologicznych – skorzystają na tym właściciele działek, którzy nie są przedsiębiorcami. Pozwoli im to rozpoznać potencjał swoich nieruchomości, aby oszacować ich realną wartość.

Tak wynika z rządowego projektu nowego [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=179908]prawa geologicznego i górniczego[/link]. Jego pierwsze czytanie ma się odbyć na obecnym posiedzeniu Sejmu. Kilka rozwiązań jest rewolucyjnych.

Na zmianie przepisów mogą zyskać osoby fizyczne, które wydobywają z ziemi surowce na własne potrzeby. Chodzi o kopaczy piasku, żwiru, torfu itp. kopalin pospolitych na potrzeby gospodarstw. Zwolnienie z obowiązku uzyskania koncesji na takie wydobycie, dotychczas niezbędnej, będzie jednak możliwe tylko w wypadku małej skali działalności. Nie wolno będzie wydobyć więcej niż 10 m sześc. kopaliny rocznie, a ponadto trzeba będzie stosować metodę odkrywkową, bez używania środków wybuchowych.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów