Sierocińce powoli odejdą do lamusa

W 2020 roku żaden dom dziecka nie powinien mieć więcej niż 14 podopiecznych

Aktualizacja: 09.09.2009 07:39 Publikacja: 09.09.2009 06:30

Sierocińce powoli odejdą do lamusa

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

Ministerstwo Pracy przedstawiło przyjęte przez rząd założenia do projektu ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nad dzieckiem.

Jednym z celów nowej ustawy ma być skierowanie jak największej liczby dzieci do rodzin zastępczych. Domy dziecka będą się natomiast zmieniać tak, by warunki w nich panujące były maksymalnie zbliżone do domowych.

Przewiduje się, że od 1 stycznia 2011 r. w domach dziecka nie będzie mogło przebywać więcej niż 30, a od 1 styczna 2020 r. więcej niż 14 podopiecznych.

Ponadto [b]od 2011 roku w placówkach opiekuńczo-wychowawczych nie będą mogły być umieszczane dzieci poniżej siódmego roku życia, a od 2015 roku poniżej dziesiątego roku życia.[/b] Później młodsze dzieci będą trafiały do tych placówek tylko wyjątkowo, np. ze względu na stan zdrowia lub trudności ze znalezieniem rodziny zastępczej.

[wyimek]10 lat będą mogli mieć w 2015 roku najmłodsi podopieczni domów dziecka[/wyimek]

W takim wypadku jednak pobyt dziecka będzie miał charakter przejściowy do czasu umieszczenia go w rodzinie zastępczej lub rodzinnym domu dziecka.

Nowe przepisy określą zasady tworzenia i funkcjonowania rodzinnych domów dziecka. Zapewnienie dzieciom opieki w tego rodzaju placówkach ma być zadaniem własnym powiatu. Usługi dotyczące prowadzenia rodzinnych domów dziecka będą kontraktowane na okres nie krótszy niż pięć lat. Tylko osoba prowadząca lub kierująca rodzinnym domem dziecka będzie zatrudniana przez powiat na podstawie umowy cywilnoprawnej. Zatrudnienie innych ludzi będzie zależało od osoby prowadzącej dom. To ona zadecyduje, czy pracujący na rzecz domu będą mieli etat czy umowę-zlecenie. Ministerstwo Pracy zakłada, że wynagrodzenie prowadzącego rodzinny dom dziecka nie powinno być niższe niż 2 tys. zł, podobnie jak płaca prowadzących zawodowe rodziny zastępcze.

Okres prowadzenia rodzinnego domu dziecka ma być wliczany do stażu, od którego zależy przyznanie lub wysokość świadczeń przysługujących pracownikom od pracodawcy.

Rodzicom dzieci, które trafiły do domów dziecka czy rodzin zastępczych, trudniej będzie uniknąć współfinansowania ich pobytu. Kierownik ośrodka pomocy społecznej lub centrum pomocy rodzinie będzie miał obowiązek wszczęcia postępowania w sprawie zasądzenia od rodziców alimentów na rzecz dziecka, jeżeli ich sytuacja będzie to uzasadniała.

Zaproponowano także w założeniach, żeby władze lokalne partycypowały w kosztach pobytu w placówkach wychowawczych. Ma to zachęcić gminy do pracy z rodziną w celu doprowadzenia do jak najszybszego powrotu do niej dziecka. Z każdym rokiem udział gminy w kosztach utrzymania dziecka będzie wyższy.

W pierwszym roku samorząd zapłaci 20 proc., a w trzecim i następnym gmina sfinansuje połowę kosztów pobytu dziecka np. w zawodowej rodzinie zastępczej.

Od stycznia 2013 roku w powiatowych placówkach opiekuńczych kadra pedagogiczna będzie musiała być zatrudniona na podstawie przepisów kodeksu pracy. Wychowawcy nie będą mogli być zatrudniani na podstawie Karty nauczyciela, a wszyscy pracownicy tych instytucji mają mieć status pracowników samorządowych.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów