Strażnik bogatszy w uprawnienia i z kogutem

Od dziś (24 grudnia) straż gminna ma prawo przeprowadzenia kontroli osobistej i przeglądania bagażu. Jej samochód w uzasadnionych sytuacjach będzie mógł się poruszać jako uprzywilejowany

Publikacja: 24.12.2009 06:55

Strażnik bogatszy w uprawnienia i z kogutem

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=315386]ustawy o strażach gminnych[/link] Sejm uchwalił 22 maja. Z górą półroczne vacatio legis miało umożliwić formacji przygotowanie się do nowych zadań ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=315386]DzU nr 97, poz. 803[/link]).

A sprawa jest niebagatelna, bo dotyczy ponad 90 tys. osób zatrudnionych w 500 oddziałach straży w kraju i milionów obywateli, wobec których interweniują funkcjonariusze. Interwencji zresztą z roku na rok jest coraz więcej.

Od Wigilii straż miejska wezwana do zdarzenia, w którym pojawia się zagrożenie życia i zdrowia albo też mienia znacznej wartości (pożar, wybuch bomby, awaria drogowa), może korzystać z tzw. koguta i sygnału dźwiękowego. Jednakże na każde wykorzystanie pojazdu straży jako uprzywilejowanego zgodę wydać musi oficer dyżurny. A wszystko po to, by funkcjonariusze nie nadużywali prawa do szybkich przejazdów.

Od 24 grudnia straż miejska zyskuje nowe uprawnienia, m.in. do przeglądania bagażu podręcznego osoby kontrolowanej. Wolno jej także rejestrować i obserwować zdarzenia w miejscach publicznych, jeżeli dochodzi do działań przestępczych, zagrażających bezpieczeństwu publicznemu oraz ochronie obiektów publicznych.

Możliwość dokonywania kontroli osobistej oraz przeglądania podręcznego bagażu ma z kolei zwiększyć bezpieczeństwo zarówno strażników, jak i obywateli.

Reklama
Reklama

– Brak tego uprawnienia bardzo utrudniał nam pracę. Jeśli nie mieliśmy pewności, że zatrzymany ma nóż czy inną broń (bo np. nie wystawały mu z kieszeni), to do kontroli musieliśmy wzywać policję. Z tego też powodu interwencja trwała dłużej. Teraz wszystko będzie dużo prostsze – tłumaczy „Rz" Monika Niźniak, rzecznik prasowy warszawskiej straży miejskiej.

Przeprowadzenie kontroli osobistej będzie także możliwe wówczas, gdy ktoś swoim zachowaniem sieje zgorszenie w miejscu publicznym, znajdzie się w okolicznościach zagrażających życiu lub zdrowiu albo zagraża życiu i zdrowiu innych osób. W takim wypadku strażnik będzie musiał natychmiast doprowadzić daną osobę do najbliższej jednostki policji.

We wszystkich tych sytuacjach istnieje uzasadnione przypuszczenie, że osoby, wobec których strażnik podejmuje czynności, mogą mieć przy sobie niebezpieczne przedmioty, których użycie wobec interweniującego strażnika jest realne. Do tej pory strażnik mógł zapobiegać zagrożeniu jedynie na zasadzie obrony koniecznej.

Zgodnie z nowelizacją nadzór nad strażami przejmuje wojewoda.

Nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=315386]ustawy o strażach gminnych[/link] Sejm uchwalił 22 maja. Z górą półroczne vacatio legis miało umożliwić formacji przygotowanie się do nowych zadań ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=315386]DzU nr 97, poz. 803[/link]).

A sprawa jest niebagatelna, bo dotyczy ponad 90 tys. osób zatrudnionych w 500 oddziałach straży w kraju i milionów obywateli, wobec których interweniują funkcjonariusze. Interwencji zresztą z roku na rok jest coraz więcej.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Sądy i trybunały
Nieoczekiwana zmiana szefa Izby Sądu Najwyższego
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama