Kataklizm uszczupli lokalne budżety

Rząd nie pomyślał o zrefundowaniu ulg podatkowych gminom, które udzielą ich przedsiębiorcom poszkodowanym przez powódź

Publikacja: 30.06.2010 05:00

Kataklizm uszczupli lokalne budżety

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Jeśli parlament nie zmieni rządowych przepisów ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca 2010 r., a projekt jest już w Sejmie, gminy dostaną z budżetu państwa tylko zwrot kosztów rekompensat wypłacanych członkom Ochotniczej Straży Pożarnej za ich uczestnictwo w działaniach ratowniczych. O wyrównaniu ubytków spowodowanych udzielonymi ulgami podatkowymi na razie, nie mają nawet co marzyć.

[srodtytul]Dylemat niekoniecznie moralny[/srodtytul]

Rządowy projekt w art. 31 dopuszcza udzielanie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, przewidzianych w art. 67a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=359F55F3219E0DA8351341C211233195?id=176376]ordynacji podatkowej[/link]. Organy podatkowe, a gdy chodzi o podatki lokalne (np. od nieruchomości czy od środków transportowych) wójt, burmistrz (prezydent miasta), starosta lub marszałek województwa, mogą więc odroczyć termin zapłaty podatku lub rozłożyć jego zapłatę na raty. Podobnie mogą postąpić z zaległościami i odsetkami za zwłokę, które mogą nawet umorzyć.

Co ważne, zgodnie z przyjętą koncepcją, udzielenie ulgi będzie następowało na wniosek przedsiębiorcy złożony w terminie roku od dnia wejścia w życie projektowanej ustawy. Pytanie tylko, czy w tak trudnej sytuacji samorządowców stać będzie na finansowy gest wobec swoich podatników.

Ci, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie przyznają, że nie zazdroszczą swoim kolegom z terenów objętych powodzią.

– Wybór będzie trudny. Dylemat jest tym większy, że przecież od strony moralnej zastosowanie tej ulgi wydaje się bezdyskusyjne, ale z drugiej strony gminy same będą potrzebowały pieniędzy – podkreśla skarbnik urzędu jednego z miast na południu kraju. I dodaje: – Osobiście wolałbym takiego wyboru nie dokonywać.

O tym, że gminy będą musiały przekalkulować, co bardziej im się opłaca: udzielić przedsiębiorcy znajdującemu się na granicy bankructwa ulgi i za jakiś czas mieć wpływy od niego z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, od osób prawnych oraz np. z podatku od nieruchomości, czy też ulgi nie udzielać, przekonany jest Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.

– Dlatego uważamy, że powinniśmy powrócić do zasady rekompensowania utraconych dochodów – podkreśla.

Taka zasada obowiązywała razem ze starą ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego do końca 2003 r.

[srodtytul]Wspólna kasa – zaleta czy wada[/srodtytul]

Przepisy, które mają pomóc w dochodzeniu do normalności mieszkańcom i samorządom, niestety każą sięgać do wspólnej, samorządowej kasy. Projektodawcy zamierzają bowiem środkami pochodzącymi z rezerwy, którą dysponuje minister finansów w porozumieniu z reprezentacją jednostek samorządu terytorialnego (czyli tzw. janosikowym), uzupełniać w pierwszej kolejności dochody poszkodowanych w wyniku działania gmin. Do podziału, jak wynika z uzasadnienia dołączonego do projektu, ma być ponad 209,6 mln zł (według stanu na 26 maja 2010 r.).

Taka decyzja może jednak niekorzystnie odbić się na tych samorządach, które od lat korzystają z tej formy wsparcia, albo liczyły na nią w tym roku w związku z różnymi zdarzeniami losowymi. O tym, kto się rozczaruje po podziale pieniędzy, dowiemy się prawdopodobnie we wrześniu.

[ramka][srodtytul]Na co mogą liczyć samorządy[/srodtytul]

Ze środków Funduszu Pracy zostaną sfinansowane wydatki na:

- świadczenie w wysokości zasiłku dla bezrobotnych przysługujące poszkodowanym bezrobotnym przez okres nie dłuższy niż 30 dni, za okres poprzedzający dzień zarejestrowania się poszkodowanego bezrobotnego w PUP – 463,8 tys. zł;

- wydłużenie o 30 dni prawa do pobierania zasiłku dla poszkodowanych bezrobotnych, którzy od 1 maja do 31 lipca 2010 r. utracili prawo do zasiłku – 35,3 mln zł;

- zwrot, w trybie określonym dla prac interwencyjnych, wydatków z tytułu zatrudnienia skierowanych bezrobotnych zamieszkałych na obszarze gmin lub miejscowości objętych powodzią – 94,8 mln zł;

- zwrot, w trybie określonym dla prac interwencyjnych, wydatków z tytułu zatrudnienia pracowników przez pracodawców, których zakłady pracy zostały zniszczone na skutek powodzi – 316,1 mln zł.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=g.lesniak@rp.pl]g.lesniak@rp.pl[/mail][/i]

Jeśli parlament nie zmieni rządowych przepisów ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca 2010 r., a projekt jest już w Sejmie, gminy dostaną z budżetu państwa tylko zwrot kosztów rekompensat wypłacanych członkom Ochotniczej Straży Pożarnej za ich uczestnictwo w działaniach ratowniczych. O wyrównaniu ubytków spowodowanych udzielonymi ulgami podatkowymi na razie, nie mają nawet co marzyć.

Pozostało 89% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"