Jeśli parlament nie zmieni rządowych przepisów ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca 2010 r., a projekt jest już w Sejmie, gminy dostaną z budżetu państwa tylko zwrot kosztów rekompensat wypłacanych członkom Ochotniczej Straży Pożarnej za ich uczestnictwo w działaniach ratowniczych. O wyrównaniu ubytków spowodowanych udzielonymi ulgami podatkowymi na razie, nie mają nawet co marzyć.
[srodtytul]Dylemat niekoniecznie moralny[/srodtytul]
Rządowy projekt w art. 31 dopuszcza udzielanie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, przewidzianych w art. 67a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=359F55F3219E0DA8351341C211233195?id=176376]ordynacji podatkowej[/link]. Organy podatkowe, a gdy chodzi o podatki lokalne (np. od nieruchomości czy od środków transportowych) wójt, burmistrz (prezydent miasta), starosta lub marszałek województwa, mogą więc odroczyć termin zapłaty podatku lub rozłożyć jego zapłatę na raty. Podobnie mogą postąpić z zaległościami i odsetkami za zwłokę, które mogą nawet umorzyć.
Co ważne, zgodnie z przyjętą koncepcją, udzielenie ulgi będzie następowało na wniosek przedsiębiorcy złożony w terminie roku od dnia wejścia w życie projektowanej ustawy. Pytanie tylko, czy w tak trudnej sytuacji samorządowców stać będzie na finansowy gest wobec swoich podatników.
Ci, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie przyznają, że nie zazdroszczą swoim kolegom z terenów objętych powodzią.