Reklama

Samorządy to dla nas ważny partner

Efektywne inwestycje przyniosą miastu dodatkowe dochody – mówi Rafał Petsch, dyrektor Departamentu Instytucji Finansowych i sektora publicznego banku Pekao

Publikacja: 28.06.2011 02:20

Samorządy to dla nas ważny partner

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Nad samorządami wisi bat ministra finansów – muszą  ograniczać deficyt od 2012 r. Widać przyspieszenie inwestycji i zadłużania się w tym roku?

Rafał Petsch: Przyspieszenie inwestycji nie wynika zasadniczo z planów ministra finansów ograniczenia poziomu deficytu. Realizowane od jakiegoś czasu projekty wchodzą obecnie w fazę realizacji, czyli powodują konieczność zaciągnięcia zobowiązań. Często finansowania te dotyczą przedsięwzięć z udziałem funduszy unijnych, które muszą zostać rozliczone w określonym terminie – zgodnie z zasadą n+2 do 2015 roku. Poza tym mamy początek kadencji samorządowej. A niektóre projekty, takie, które budzą z różnych powodów opór społeczny, najlepiej wykonać właśnie w tym okresie.

Jaka jest ogólna kondycja dużych miast?

To fakt, że niektóre miasta doszły lub wręcz przekroczyły ustawową granicę długu. Co nie oznacza, że nie mogą dalej inwestować czy też, że mają problem z wywiązywaniem się z zobowiązań. Jeśli mają duże nadwyżki operacyjne w budżetach, nie ma żadnego problemu. Poza tym odpowiednie inwestycje mogą oznaczać większe dochody dla samorządów. Jednocześnie część dużych miast oszczędzała, nie pożyczała i ma spory potencjał do rozwoju.

To metropolie są strategicznym klientem dla banku?

Reklama
Reklama

Można tak powiedzieć ze względu na skalę działalności i charakter ich projektów. Są to przy tym często przedsięwzięcia pionierskie. Trzeba do nich wypracować oryginalne struktury, rozwiązania prawne. Ale najistotniejsze jest to, że wzorce te możemy później replikować na potrzeby innych projektów i dzięki dużej sieci sprzedaży docierać z nimi do mniejszych miast i gmin. Dobry przykład idzie w dół, na niższe szczeble samorządu.

Ale metropolie coraz częściej finansują się we wspólnotowych bankach, np. EBI.

Ma to szczególnie uzasadnienie w przypadku EBI, które pożycza na bardzo atrakcyjnych warunkach finansowych. Jednak nasza oferta jest dobrą alternatywą i uzupełnieniem dla EBI. Możemy np. finansować projekty także poprzez emisję obligacji. W naszym banku procedura udzielenia kredytu może potrwać tylko dwa – cztery tygodnie. A czynnik czasu może być decydujący, zwłaszcza obecnie, kiedy projekty unijne muszą wchodzić w fazę realizacji, aby można je było rozliczyć w terminie. Poza tym nasze warunki finansowe są także atrakcyjne.

Czyli liczycie, że z ok. 30 mld zł, jakie duże miasta chcą za inwestować do 2015 r., sporą część sfinansuje Pekao SA?

Bank ma dobrą płynność finansową, jesteśmy w stanie sfinansować każdy projekt, który jest racjonalny. Ograniczać nas może tylko zmienność prawa i rozsądek – pomimo tego, że bank żyje z udzielania kredytów, chcemy być partnerami dla naszych klientów samorządowych również w sferze wypracowywania racjonalnych decyzji w zakresie skali planowanych inwestycji.

Bank chwali się kilkoma wielkimi projektami, które skredytował – np. stadion Gdańsk Arena. Co nowego macie w zanadrzu?

Reklama
Reklama

Udzieliliśmy również finansowania na dwa lotniska regionalne w Poznaniu i Wrocławiu, domykamy projekt rozbudowy lotniska w Modlinie. Uczestniczymy w bardzo dużym projekcie wodociągowo-kanalizacyjnym w Bydgoszczy z wykorzystaniem jeszcze wciąż nowatorskiego instrumentu obligacji przychodowych.

O innych projektach, nad którymi obecnie pracujemy, nie chciałbym jeszcze mówić w szczegółach, ale dotyczą one infrastruktury drogowej i torów, instalacji utylizacji odpadów, obiektów sportowych czy zakupu taboru przez przewoźników. Zauważamy również realne zwiększenie zainteresowania koncepcją PPP na poziomie komunalnym – uczestniczymy również w takich projektach.

 

Nad samorządami wisi bat ministra finansów – muszą  ograniczać deficyt od 2012 r. Widać przyspieszenie inwestycji i zadłużania się w tym roku?

Rafał Petsch: Przyspieszenie inwestycji nie wynika zasadniczo z planów ministra finansów ograniczenia poziomu deficytu. Realizowane od jakiegoś czasu projekty wchodzą obecnie w fazę realizacji, czyli powodują konieczność zaciągnięcia zobowiązań. Często finansowania te dotyczą przedsięwzięć z udziałem funduszy unijnych, które muszą zostać rozliczone w określonym terminie – zgodnie z zasadą n+2 do 2015 roku. Poza tym mamy początek kadencji samorządowej. A niektóre projekty, takie, które budzą z różnych powodów opór społeczny, najlepiej wykonać właśnie w tym okresie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Sędziowie TK inwigilowani? Święczkowski i Pawłowicz składają zawiadomienie
Sądy i trybunały
Czy Waldemar Żurek może „czyścić” sądy wbrew sędziom? Prawnicy podzieleni
Praca, Emerytury i renty
Wiadomo, o ile mogą wzrosnąć emerytury w 2026 roku. Rząd przyjął rozporządzenie
Praca, Emerytury i renty
Wcześniejsze wypłaty i podwójne świadczenia. 800 plus w sierpniu
Prawo w Polsce
Czym teraz zajmie się Andrzej Duda? Nie wróci na Uniwersytet Jagielloński
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama