Jakie stowarzyszenia przejmują szkoły od gmin

Związek Nauczycielstwa Polskiego uważa, że gmina nie może powierzyć prowadzenia szkół stowarzyszeniu założonemu przez jej władze

Publikacja: 04.03.2013 09:19

– Nie mamy nic przeciwko przekazywaniu małych szkół stowarzyszeniom rodziców, ale mówimy „nie", gdy przejmują je organizacje urzędników – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

W gminie Leśniowice, woj. lubelskie, są cztery szkoły podstawowe i dwa gimnazja. Dwie podstawówki prowadzi samorząd, a dwie Leśniowickie Stowarzyszenie Oświatowo-Samorządowe. Docelowo wójt chce przekazać wszystkie szkoły stowarzyszeniu.

Wiesław Radzięciak, wójt Leśniowic, wyjaśnia, że nie stać go na prowadzenie szkół samorządowych. Gmina z roku na rok dokłada coraz więcej do oświaty. W szkołach stowarzyszenia nie stosuje się przepisów Karty nauczyciela dotyczących średniej pensji ani dodatków: mieszkaniowego oraz wiejskiego. Pedagodzy otrzymują tylko minimalne wynagrodzenie określone przez ministra edukacji narodowej.

ZNP podkreśla, że w Leśniowicach doszło do obejścia prawa. Pierwsze walne zebranie członków stowarzyszenia otworzył i poprowadził sam wójt. Do zarządu zaś weszły dwie pracownice urzędu gminy i przewodniczący rady.

Ponadto decyzję zezwalającą na założenie przez stowarzyszenie szkół podstawowych wójt wydał  15 grudnia 2012 r. Faktycznie szkoły funkcjonowały już jednak od 1 września. Dlatego ZNP złożył wniosek do wojewody lubelskiego o wyeliminowanie z obrotu prawnego uchwał w sprawie likwidacji szkół. W praktyce  bowiem uchwały nie zmierzały do ich zamknięcia, ale do przekazania podmiotowi utworzonemu z inicjatywy władz gminnych.

Prof. Teresa Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, także wskazuje, że prowadzenie szkół należy do zadań własnych gminy i to one są odpowiedzialne za ich utrzymanie. Osoby prawne mogą je tworzyć, ale to wyjątek uzasadniony szczególnymi warunkami, który nie może mieć wpływu na politykę oświatową gminy.

Alina Kozińska-Bałdyga, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych, rozumie trudną sytuację finansową gmin. Podkreśla jednak, że samo obchodzenie Karty nauczyciela to za mało. Inicjatywa przejęcia małych szkół musi wyjść od społeczeństwa – podkreśla.

– Nie mamy nic przeciwko przekazywaniu małych szkół stowarzyszeniom rodziców, ale mówimy „nie", gdy przejmują je organizacje urzędników – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

W gminie Leśniowice, woj. lubelskie, są cztery szkoły podstawowe i dwa gimnazja. Dwie podstawówki prowadzi samorząd, a dwie Leśniowickie Stowarzyszenie Oświatowo-Samorządowe. Docelowo wójt chce przekazać wszystkie szkoły stowarzyszeniu.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów