Melioracja: gminy nie chcą niekorzystnego prawa wodnego

Gminy apelują do posłów, aby nie uchwalali niekorzystnych dla samorządów przepisów nowego Prawa wodnego.

Aktualizacja: 02.06.2015 08:52 Publikacja: 01.06.2015 13:56

Melioracja: gminy nie chcą niekorzystnego prawa wodnego

Foto: 123RF

Projekt nowego Prawa wodnego zakłada odebranie starostom nadzoru nad spółkami wodnymi i przekazanie go wójtom. Związek Gmin Wiejskich RP konsekwentnie się temu sprzeciwia.

Nowe zadanie

Co więcej projekt zakłada, że gminy mają nadzorować utrzymanie melioracji wodnej szczegółowej a także odpowiadać za budowę urządzeń odwadniających tereny, w tym zurbanizowane.

– Projekt zakłada, że gminy będą wykonywały te zadania jako własne, a środki finansowe na ich realizację pozyskają z obowiązkowych opłat ponoszonych przez właścicieli gruntów, którzy odnoszą korzyści z urządzeń melioracji wodnych – mówi Marek Olszewski, przewodniczący ZGW RP. – Tymczasem urządzenia melioracyjne nie leżą na nieruchomościach gminnych lecz na gruntach prywatnych. A zadania z zakresu ewidencji gruntów wykonują powiaty. Dlatego też uważamy, że zarówno nadzór nad spółkami wodnymi, jak i zadania z zakresu utrzymania urządzeń melioracji wodnej szczegółowej powinny być realizowane na szczeblu powiatowym – wskazuje przewodniczący Olszewski.

Gminy zwracają też uwagę, że nowe, kosztowne zadanie może być ryzykiem dla ich płynności finansowej.

– Już obecnie około 500 gmin jest zagrożonych utratą płynności finansowej – mówi Edward Trojanowski, sekretarz ZGW RP. – Urządzenia melioracji wodnej szczegółowej nie były konserwowane przez ostatnie 20 - 25 lat, a szacowany koszt doprowadzenia tego majątku do właściwego stanu przekracza 60 mld zł – wskazuje.

Cios w lokalne budżety

W ocenie Edwarda Trojanowskiego zadania tego nie uda się sfinansować z opłat od beneficjentów urządzeń melioracyjnych. – Właściciele gruntów ani nie będą w stanie pokryć tak wielkich kosztów, ani nie będą tym zainteresowani – wskazuje.

Również sam pobór opłaty może być dla gmin problemem.

– Wiele gospodarstw i działek nie ma uregulowanego stanu prawnego w związku z niezakończonymi lub nigdy nie wszczętymi postępowaniami spadkowymi – wskazuje Marek Olszewski. – Kto w takiej sytuacji będzie wnosił opłatę melioracyjną? – pyta przewodniczący Związku. I dodaje, że konsekwencją wejścia w życie nowej ustawy może być to, że większość kosztów zadania obciąży lokalne budżety.

– Bezskutecznie zwracaliśmy na to uwagę rządowi – mówi Edward Trojanowski. – Liczymy, że uda nam się przekonać posłów – dodaje.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”