Skarbówka grozi protestem

Częstsze wezwania do urzędu i skrupulatne wyjaśnianie wątpliwości to może być środek walki o podwyżki. Niestety, kosztem podatników

Aktualizacja: 28.02.2008 07:36 Publikacja: 28.02.2008 00:09

Dziś trzy centrale związków zawodowych reprezentujące pracowników aparatu skarbowego mają zdecydować, czy i kiedy zaczną protest. Wszystko zależy od wyniku dzisiejszych rozmów w Ministerstwie Finansów. Spór idzie nie tylko o pieniądze, ale i o sposób traktowania służb skarbowych przez Ministerstwo Finansów i kolejne ekipy rządowe.

Chodzi o obiecaną podwyżkę wynagrodzeń, którą w 2008 r. mają otrzymać pracownicy skarbówki. Pieniądze na ten cel zarezerwowane zostały w części 19. budżetu (205 mln zł), co pozwoli na podwyżki wynagrodzeń w wysokości 245 zł brutto miesięcznie na etat. Niezależnie od tego w 2008 roku członkom korpusu służby cywilnej na mocy art. 57 ust. 3 ustawy o służbie cywilnej przyznane mają być tzw. dodatki specjalne. Pieniądze na te dodatki – a jest to prawie 530 mln zł – przewidziano w rezerwie celowej jako „środki na zwiększenie wynagrodzeń i pochodnych, w tym na modernizację systemu wynagrodzeń w administracji” (część 83. budżetu – rezerwy celowe, poz. 60). Część tych środków (tj. 56 mln zł) rząd przeznaczył na podwyżki dla celników.

Przedstawiciele służb skarbowych obawiają się więc, że do zapowiadanego podniesienia ich uposażeń w oczekiwanej wysokości nie dojdzie. – Naszym zdaniem podwyżki dla funkcjonariuszy celnych mogą zostać de facto sfinansowane ze środków przewidzianych na podwyżki naszych płac – powiedział „Rz” przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ „Solidarność” Tomasz Ludwiński.

Nastrojów w służbach skarbowych nie poprawia też fakt, iż wciąż nie wiadomo, według jakiego klucza pieniądze dla korpusu służby cywilnej zostaną podzielone.

– We wtorek na spotkaniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów usłyszeliśmy, że zasady ich podziału będą podlegały opiniowaniu. Przedstawiciele kancelarii zapewnili nas też, że z rezerwy przewidzianej dla służby cywilnej nie będą finansowane podwyżki dla celników, stąd powstała dziwna sytuacja: przedstawiciele tego samego rządu przedstawiają różne warianty podziału tych samych pieniędzy. To budzi obawy o rzetelność składanych deklaracji i rodzi podejrzenia, że jesteśmy manipulowani – podkreśla Tomasz Ludwiński. I dodaje: – Ludzie są coraz bardziej zdesperowani i najwyższa już pora, aby przekonało się o tym także Ministerstwo Finansów.

Administracja podatkowa nie może strajkować, więc formy niezadowolenia mogą objąć jedynie praktyki stosowane wcześniej przez celników. A mianowicie urlopy na żądanie i zwolnienia lekarskie. Rozważany jest również tzw. strajk włoski, który polegać będzie na spowolnieniu pracy urzędów i izb skarbowych, co może być bardzo dotkliwe dla podatników, a kto wie – może i dla budżetu państwa, jeśli skarbówka będzie musiała wypłacać odsetki za zwłokę przy niezwróconych w terminie pieniądzach. Wystarczy, że urzędnicy skrupulatnie zaczną sprawdzać wszystkie rozliczenia podatników, żądając wyjaśnień od przedsiębiorców lub osób fizycznych przy nawet najmniejszych wątpliwościach.

Powoli i dokładnie mogą być też prowadzone wszelkie postępowania i kontrole, bo protestujący fiskus będzie mógł rozpatrywać sprawy kilkakrotnie dłużej niż zazwyczaj. Może to też utrudnić zwrot nadpłat osobom, które szybko złożą PIT za 2007 r. w nadziei, że równie szybko otrzymają zwrot.

Według ministerstwa związki zawodowe nie mają podstaw do wszczynania akcji protestacyjnej w sytuacji, gdy w bieżącym roku przewidziane jest realne zwiększenie wynagrodzeń.

Ministerstwo wie też, jak w razie ewentualnej akcji protestacyjnej ograniczyć jej negatywne skutki, aby nie ucierpiała na tym obsługa podatników. „W razie takiego rozwoju sytuacji podatnicy powinni wstrzymać się od osobistego załatwiania spraw w urzędzie skarbowym i załatwiać sprawy opłaty podatku, pobrania formularzy podatkowych i składania zeznań za pośrednictwem poczty i internetu” – napisało ministerstwo w odpowiedzi na pytania „Rz”.

Pełna odpowiedź ministerstwa

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki g.lesniak@rp.pl

Co do zasady podatnicy są chronieni przepisami proceduralnymi, które określają, co, w jakim trybie i terminie powinno zostać rozpatrzone. Mechanizmy biurokratyczne są jednak tak potężne, iż na końcowym etapie skutki protestu niekorzystnie odbiją się na podatnikach. Może to być tym bardziej odczuwalne, że od kilku już lat służby stają się faktycznie bardziej przyjazne. Żadne przepisy proceduralne nie ochronią też przed nieuzasadnioną skrupulatnością urzędników. Wystarczy, że przy najmniejszych lub hipotetycznych wątpliwościach organ będzie wzywał podatników do udzielenia w wyznaczonym terminie niezbędnych wyjaśnień lub do uzupełnienia deklaracji.

Dziś trzy centrale związków zawodowych reprezentujące pracowników aparatu skarbowego mają zdecydować, czy i kiedy zaczną protest. Wszystko zależy od wyniku dzisiejszych rozmów w Ministerstwie Finansów. Spór idzie nie tylko o pieniądze, ale i o sposób traktowania służb skarbowych przez Ministerstwo Finansów i kolejne ekipy rządowe.

Chodzi o obiecaną podwyżkę wynagrodzeń, którą w 2008 r. mają otrzymać pracownicy skarbówki. Pieniądze na ten cel zarezerwowane zostały w części 19. budżetu (205 mln zł), co pozwoli na podwyżki wynagrodzeń w wysokości 245 zł brutto miesięcznie na etat. Niezależnie od tego w 2008 roku członkom korpusu służby cywilnej na mocy art. 57 ust. 3 ustawy o służbie cywilnej przyznane mają być tzw. dodatki specjalne. Pieniądze na te dodatki – a jest to prawie 530 mln zł – przewidziano w rezerwie celowej jako „środki na zwiększenie wynagrodzeń i pochodnych, w tym na modernizację systemu wynagrodzeń w administracji” (część 83. budżetu – rezerwy celowe, poz. 60). Część tych środków (tj. 56 mln zł) rząd przeznaczył na podwyżki dla celników.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów