W styczniu Rada Miasta Lublin wprowadziła regulację zabraniającą umieszczania na przednich drzwiach lub na szybach tylnych drzwi taksówki osobowej, na których znajduje się emblemat z numerem bocznym, innych napisów, oznaczeń, rysunków i reklam. Wyjątkiem jest informacja o cenniku usług.

Wojewoda zakwestionował uchwałę, uznając, że rada nie miała podstaw prawnych do przyjęcia tego typu unormowań. Z przepisu art. 15 ust. 7 ustawy – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=96BD0224B335625C533B9E90DA417016?id=115791]Prawo przewozowe[/link] wynika, że rada gminy może wprowadzić obowiązek stosowania dodatkowych oznaczeń i dodatkowego wyposażenia technicznego w odniesieniu do taksówek. To upoważnienie jest dość szerokie, ponieważ, jak zauważył NSA [b]w wyroku z 18 kwietnia 2008 r.[/b], "nałożenie obowiązku wymaga nie tylko określenia jego przedmiotu, lecz również sposobu jego wykonania". Z brzmienia tego przepisu nie wynika jednak dopuszczalność wprowadzenia jakichkolwiek ograniczeń niepozwalających na umieszczenie na drzwiach pojazdu "innych napisów, oznaczeń rysunków i reklam", jak to określiła lubelska rada.

Wojewoda przypomniał, że uchwała rady gminy jako akt prawa miejscowego może normować jedynie te sprawy, które zostały jej przekazane do unormowania w przepisie upoważniającym. Nie może wykraczać poza sprawy określone w tzw. upoważnieniu, nawet gdyby służyło to wykonaniu ustawy i było uzasadnione względami słuszności, celowości gospodarczej czy społecznej. Każde wykroczenie poza udzielone upoważnienie jest naruszeniem prawa.

Ponadto, choć działalność gospodarcza transportu drogowego podlega reglamentacji na mocy art. 75 ustawy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D6ABA7F5910FFA8A08C2AF1EE7F73079?id=236773]o swobodzie działalności gospodarczej[/link], to nałożenie na taksówkarzy wspomnianego zakazu jest przejawem ograniczenia swobody działalności. A to jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes społeczny.