Stosunek pracy z wyboru nie jest stosunkiem samodzielnym. Nawiązuje się go, aby wykonywać mandat i na czas jego trwania. Ta wzajemna zależność powoduje, że nie można rozwiązać lub zmienić stosunku pracy bez naruszenia samego mandatu. Wygaśnięcie tego ostatniego też nie pozostaje bez wpływu na istnienie zatrudnienia pracowniczego.
[srodtytul]Zatrudnienie lub funkcja[/srodtytul]
Stosunek pracy z wyboru powstaje tylko wtedy, gdy z wyboru wynika obowiązek wykonywania pracy w charakterze pracownika – tak stanowi art. 73 k.p. W administracji samorządowej lista osób, które mogą być zatrudnione w tej formie, jest ściśle określona >patrz ramka. Została zamieszczona w art. 4 ust. 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5AA345972434E1AB34A58195B97AF70F?id=292862]ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458, dalej ustawa)[/link]. Nikt się nie może więc do niej dopisać. Ale konkretna osoba może zostać wybrana do pełnienia określonej funkcji bez skutków w postaci stosunku pracy, np. radny gminy, powiatu lub województwa.
Zresztą nie wszyscy z listy mają też zagwarantowane zatrudnienie pracownicze. Chodzi o członków zarządów: województw, powiatów i związków jednostek samorządowych. Dla nich rozstrzygające są statuty. Jeśli w ich postanowieniach zapisano, że po wybraniu na członka zarządu ma być z nimi nawiązany stosunek pracy, to jego podstawą będzie właśnie wybór. Ale statuty mogą też przewidywać, że pełnienie funkcji odbywa się poza stosunkiem pracy. Gdy w tej sprawie milczą, przyjmuje się, że wybrani na członków zarządów wypełniają swoje obowiązki bez statusu pracowników samorządowych.
[srodtytul]Koniec zależności[/srodtytul]