Jak rekompensować samorządowe nadgodziny?

Kiedy praca po godzinach jest dla samorządowca pracą nadliczbową? Czy czas dojazdu wlicza się do czasu pracy? Co należy się za samorządowe nadgodziny - czas wolny, czy wynagrodzenie?

Publikacja: 25.06.2010 05:30

Jak rekompensować samorządowe nadgodziny?

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[b]Zastępca kierownika jednego z wydziałów naszego urzędu miasta był w delegacji. Urząd nasz pracuje od wtorku do piątku od godziny 7.00 do 15.00. Jedynie w poniedziałki pracujemy od 9.00 do 17.00.

Kierownik - w związku ze służbowym wyjazdem - pracował w piątek od godziny 6.00 do 20.00 (14 godzin - z czego pierwsze 2 godziny przypadały na dojazd do miejsca świadczenia pracy). O godzinie 21.00 wracał do domu. W sobotę znowu musiał w sprawach służbowych udać się do innego miasta. W podróży był od godziny 7.00 do 9.00, zaś faktycznie wykonywał pracę między 9.00 a 21.00 (12 godzin).

W niedzielę, w tym samym miejscu, pracował od 8.00 do 17.00. Pracownik wyruszył w drogę powrotną o godz. 18.30.

Jak zrekompensować mu pracę w nadgodzinach? Czy czas dojazdu i powrotu mam mu zaliczyć do czasu pracy?[/b]

[srodtytul]Nadgodziny w samorządzie na innych zasadach[/srodtytul]

Za pracę w godzinach nadliczbowych w dzień roboczy oraz sobotę będącą dniem wolnym od pracy z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy pracownik samorządowy, zgodnie z art. 42 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=51EB3DAA7A4CF9E3E8894AA505B646EC?id=292862]ustawy o pracownikach samorządowych[/link] może sam wybrać rodzaj przysługującej mu rekompensaty:

- wynagrodzenie (bez dodatków) lub

- czas wolny.

Jedynie praca w niedziele będzie rozliczana według ogólnych, kodeksowych zasad obowiązujących wszystkich pracowników.

[srodtytul]Wiążąca decyzja pracownika[/srodtytul]

Należy pamiętać, że pracowniczy wybór jest dla pracodawcy wiążący. Pracodawca nie może zatem samowolnie udzielić pracownikowi wolnego za nadgodziny.

Jednak, jeśli pracownik wybierze wynagrodzenie, otrzyma wyłącznie normalne wynagrodzenie za przepracowaną liczbę godzin bez żadnych dodatków (ani 50 proc. ani 100 proc.).

Jeśli z kolei wybierze czas wolny, to może liczyć  na labę w dokładnie takim samym wymiarze, w jakim pracował w godzinach nadliczbowych. Zasada ta dotyczy także pracy w sobotę będącą dniem wolnym od pracy z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.

Udogodnieniem dla pracowników samorządowych jest możliwość wykorzystania czasu wolnego, przysługującego im za pracę nadliczbową, w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego zakończeniu. Nie obowiązuje ich kodeksowa zasada udzielania czasu wolnego w tym samym okresie rozliczeniowym, w którym wystąpiła praca nadliczbowa.

[srodtytul]Podróż służbowa tylko w godzinach pracy [/srodtytul]

Należy pamiętać, że do czasu pracy zaliczyć można jedynie czas podróży służbowej pracownika przypadający na obowiązujący go w tym dniu rozkład czasu pracy. Jeśli podróż wykracza poza rozkład - czas ten nie jest wliczany do czasu pracy.

Dla pracownika oznacza to, że za czas podróży wykraczający poza jego godziny pracy, nie otrzyma od pracodawcy żadnej rekompensaty - ani w postaci czasu wolnego, ani wynagrodzenia. Dotyczy to zarówno godzin przed, jak i po godzinach, w których danego dnia świadczy pracę.

Jedynie jeśli pracownik wiezie samochodem służbowym innych pracowników do miejsca oddelegowania, to cały czas delegacji (a więc i czas dojazdu) należy wliczyć do jego czasu pracy.

[srodtytul]Rekompensata pracowniczej delegacji[/srodtytul]

W sytuacji opisanej w pytaniu, czas dojazdu do miejsca oddelegowania, wykraczający poza obowiązujący go w piątek czas pracy nie będzie wliczany do jego czasu pracy (w tym przypadku chodzi o 1 godzinę - między 6.00 a 7.00 rano). Jeśli pracownik wybierze pieniężną formę rekompensaty, to za pozostałe godziny pracownik będzie miał prawo do normalnego wynagrodzenia za rozkładowe 8 godzin i za 4 godziny nadliczbowe.

[srodtytul]Inaczej za wolną sobotę[/srodtytul]

Inaczej będzie wyglądało rozliczenie sobotniej delegacji. Sobota jest bowiem dla pracownika dniem wolnym od pracy z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy. Dlatego, w tym wypadku, do czasu pracy zaliczyć trzeba będzie zarówno cały rozkładowy jego czas (czyli godziny od 7.00 do 15.00) oraz wraz czas pracy między godz. 15.00 a 21.00 (czyli całe 12 godzin).

O formie rekompensaty zdecyduje pracownik. Jeśli wybierze gratyfikację pieniężną za nadgodziny, pracodawca będzie musiał zapłacić mu normalne wynagrodzenie (bez dodatków) za 12 godzin, natomiast gdy zechce wziąść wolne – będzie mógł odebrać (oczywiście w terminie uzgodnionym z pracodawcą) przepracowane sobotnie godziny (12).

[srodtytul]Za niedzielę daj wolne[/srodtytul]

Przy rozliczaniu niedzielnej pracy nadliczbowej pracownika samorządowego bezpośrednie zastosowanie znajdą przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link] regulujące pracę w niedzielę.

[b]Przepisy ustawy o pracownikach samorządowych rozróżniają bowiem pracę w niedziele i święta od pracy nadliczbowej przypadającej w dni robocze i regulują jedynie zasady rekompensaty za powszednie nadliczbówki.[/b]

Zgodnie z ogólnymi, kodeksowymi zasadami, za pracę w pierwszych ośmiu godzinach w niedzielę pracownik samorządowy powinien w pierwszej kolejności otrzymać dzień wolny. Dzień ten powinien być udzielony w okresie 6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po przepracowanej niedzieli, a gdy nie ma takiej możliwości – do końca okresu rozliczeniowego (art. 151[sup]11[/sup] k.p.).

Co ważne, cały dzień wolny należy się zarówno jeśli pracownik przepracował w niedzielę 8 godzin, jak i gdy pracował mniej (np. 4 czy 5 godzin).

Dopiero jeśli nie będzie możliwości udzielenia dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego, to pracownik będzie mógł otrzymać rekompensatę pieniężną. Otrzyma wtedy oprócz normalnego wynagrodzenia, dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w niedzielę.

[srodtytul]Nadgodziny dobowe[/srodtytul]

Jeśli niedzielna praca przekroczyła 8 godzin, powstaną nadgodziny dobowe. W takim przypadku, oprócz udzielenia dnia wolnego, pracodawca musi jeszcze zrekompensować powstałe nadgodziny dobowe. Jeśli pracownik pracował w niedzielę przez 9 godzin – to oprócz dnia wolnego – będzie mu przysługiwało, według swego wyboru, prawo do:

- zapłaty za 9-tą godzinę wynagrodzenia lub

- godziny wolnego.

Czas wolny za nadgodziny dobowe oddajemy w wymiarze 1:1 albo 1:1,5. Pierwszy sposób rekompensaty stosujemy, gdy wniosek o udzielenie wolnego złoży pracownik, a drugi, gdy wolnego pracodawca udziela z własnej inicjatywy.

[srodtytul]Jeden czy dwa dodatki?[/srodtytul]

[b]W uchwale z 15 lutego 2006 r. (II PZP 11/05) Sąd Najwyższy[/b] uznał, że dozwoloną pracę w niedzielę gratyfikuje się tylko jednym dodatkiem.

Oznacza to, że szef musi zapłacić normalne wynagrodzenie i tylko 100-proc. dodatek za każdą godzinę pracy w niedzielę bez względu na to, jak długo ona trwała.

[i]Podstawa prawna:

- art. 42 ust 2 i ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=51EB3DAA7A4CF9E3E8894AA505B646EC?id=292862]ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458)[/link],

- art. 129 § 1, art. 151[sup]1[/sup], art. 151[sup]2[/sup] art. 151[sup]3[/sup], 151[sup]11[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tj. DzU z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.)[/link]. [/i]

[b]Zastępca kierownika jednego z wydziałów naszego urzędu miasta był w delegacji. Urząd nasz pracuje od wtorku do piątku od godziny 7.00 do 15.00. Jedynie w poniedziałki pracujemy od 9.00 do 17.00.

Kierownik - w związku ze służbowym wyjazdem - pracował w piątek od godziny 6.00 do 20.00 (14 godzin - z czego pierwsze 2 godziny przypadały na dojazd do miejsca świadczenia pracy). O godzinie 21.00 wracał do domu. W sobotę znowu musiał w sprawach służbowych udać się do innego miasta. W podróży był od godziny 7.00 do 9.00, zaś faktycznie wykonywał pracę między 9.00 a 21.00 (12 godzin).

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów