Nielegalny tor przeszkód dla rodziców przedszkolaków

Gminy nie mają prawa żądać od rodziców przedszkolaków dokumentów PIT i ubezpieczeniowych

Publikacja: 26.08.2010 04:47

Nielegalny tor przeszkód dla rodziców przedszkolaków

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

– Domaganie się w procesie rekrutacji dzieci do przedszkoli zaświadczeń ZUS RMUA oraz kopii rocznych rozliczeń podatkowych PIT rodziców rażąco narusza obowiązujące w Polsce prawo – twierdzi Wojciech Rafał Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych. Dodaje, że jest to niedopuszczalne i narusza prywatność rodziców i dzieci.

Gminy i dyrektorzy przedszkoli żądają tych dokumentów, żeby potwierdzić zatrudnienie oraz miejsce zamieszkania i opłacania podatku dochodowego. Zdarza się też, że rodzice są nakłaniani do przekazywania zaświadczeń zawierających informacje o stanie zdrowia ich i dzieci, a nawet orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.

GIODO zdaje sobie sprawę z tego, dlaczego gminy domagają się w sposób nieuprawniony dokumentów zawierających dane wrażliwe.

– Działania gmin nie wynikają ze złej woli. Usiłują jedynie zracjonalizować sposób wykonania zadania publicznego, tak aby w pierwszej kolejności do placówek zostały przyjęte dzieci najbardziej tego potrzebujące – tłumaczy GIODO.

Według GIODO żądania gmin i szefów przedszkoli nie mają podstawy prawnej ani w ustawie o ochronie danych osobowych, ani w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=938D41E86FED699459252646A2F8E45D?id=175841]ustawie o systemie oświaty[/link], ani w wydanym na podstawie jej art. 22 rozporządzeniu określającym warunki przyjmowania dzieci do przedszkoli. Inspektor nie wydał jednak decyzji zakazującej gminom domagania się w procedurze rekrutacji dzieci dokumentów zawierających dane wrażliwe. Liczy na to, że do czasu następnego naboru do przedszkoli, który rozpocznie się w kwietniu 2011 r., sprawa zostanie uregulowana przez Ministerstwo Oświaty i parlament.

Na razie GIODO zwrócił się do ministra edukacji narodowej w sprawie konieczności ustawowego uregulowania zasad przetwarzania danych przy naborze do placówek oświatowych. Zaapelował także do ministra spraw wewnętrznych i administracji, by wojewodowie częściej korzystali z uprawnień nadzorczych, kiedy dochodzi do niezgodnego z prawem ustalania kryteriów przyjęć oraz zasad przetwarzania danych osobowych w uchwałach rad gmin.

– Mleko się już wylało. Jeżeli istnieje problem społeczny, to nie można od razu stosować środków władczych. Trzeba najpierw rozwiązać problem od strony prawnej – uważa GIODO.

– Domaganie się w procesie rekrutacji dzieci do przedszkoli zaświadczeń ZUS RMUA oraz kopii rocznych rozliczeń podatkowych PIT rodziców rażąco narusza obowiązujące w Polsce prawo – twierdzi Wojciech Rafał Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych. Dodaje, że jest to niedopuszczalne i narusza prywatność rodziców i dzieci.

Gminy i dyrektorzy przedszkoli żądają tych dokumentów, żeby potwierdzić zatrudnienie oraz miejsce zamieszkania i opłacania podatku dochodowego. Zdarza się też, że rodzice są nakłaniani do przekazywania zaświadczeń zawierających informacje o stanie zdrowia ich i dzieci, a nawet orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr