W uzdrowiskach będzie można budować

– Przeszło 65 proc. uzdrowisk nie ma uchwalonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – mówi Jan Golba, prezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP.

– Rezultat jest taki, że nie wolno tam budować. Teraz jest szansa, że to się zmieni.

Wczoraj Sejm uchwalił nowelizację [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2005/DU2005Nr167poz1399.asp]ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych[/link].

[srodtytul]Mniej planów[/srodtytul]

– Nowelizacja znosi wymóg uchwalania miejscowego planu dla całej gminy uzdrowiskowej – wyjaśnia Bronisław Dutka, poseł sprawozdawca. Gminy będą obowiązkowo uchwalać je tylko dla strefy najbardziej chronionej (strefy A), czyli dla tej części, na terenie której znajdują się obiekty sanatoryjne i szpitale. Będą miały na to dwa lata od daty wejścia w życie nowelizacji.

Obowiązek uchwalenia planu dla całej gminy przewiduje obecnie art. 38 ust. 2 ustawy. Zgodnie z nim te gminy, które uzyskały status uzdrowiska, muszą w ciągu dwóch lat uchwalić miejscowy plan. Wiele jeszcze tego nie zrobiło.

To fakt, że ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zawiera procedury załatwiania formalności na terenach bez planu. Mianowicie przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę trzeba uzyskać warunki zabudowy. Do uzdrowisk jednak tych procedur nie da się zastosować. Ustawa nakazuje bowiem zawiesić postępowanie o wydanie warunków zabudowy dla obszaru, dla którego plan miejscowy musi być sporządzony, czyli także dla uzdrowisk. Zawieszenie to jest bezterminowe (art. 62 ust. 2).

– Wiele gmin wydaje warunki zabudowy, sporo w ten sposób ryzykując – dodaje Jan Golba.

[srodtytul]Nie cała gmina to uzdrowisko [/srodtytul]

Nie trzeba będzie też uzyskiwać statusu uzdrowiska dla całej gminy czy miasta, lecz tylko części. W tej chwili ustawa przewiduje, że granice uzdrowiska mają się pokrywać z granicami administracyjnymi miasta lub gminy. Tymczasem nie zawsze cała gmina czy miasto rzeczywiście jest uzdrowiskiem.

Sporo też kłopotów przysparza wyznaczanie terenów zielonych w strefie A i B (patrz ramka).– Gdybyśmy nie złagodzili wymagań, to trzeba by zacząć likwidować uzdrowiska, zwłaszcza nadmorskie – argumentował poseł Dutka.

Posłowie proponują więc zmniejszyć udział procentowy tych terenów w strefach A z minimum 75 proc. do 65 proc., a w strefach B z 55 proc. do 50 proc. W Polsce są obecnie 44 uzdrowiska oraz 70 miejscowości, które mają szansę nimi zostać.

[ramka][srodtytul]Czym się różnią strefy[/srodtytul]

Na obszarze uzdrowiska albo obszarze ochrony uzdrowiskowej wydziela się trzy rodzaje stref ochronnych: A, B i C.

A – obszar, na którym są zlokalizowane lub planowane zakłady lecznictwa uzdrowiskowego; nie można tam m.in. lokalizować budownictwa mieszkaniowego (możliwy remont istniejących budynków); udział terenów zielonych wynosi minimum 75 proc. (nowela przewiduje 65 proc.).

B – tereny przyległe do strefy A, stanowią jej otoczenie; możliwe m.in. budownictwo mieszkaniowe i na cele turystyczne, nie może jednak negatywnie wpływać na właściwości lecznicze; tereny zielone minimum 55 proc. (po zmianach 50 proc.).

C – otacza strefę B, obejmuje obszary mające walory krajobrazowe, klimatyczne etc.[/ramka]