Bezkrólewie w gminie

Przepisy nie pozwalają samorządom zbankrutować. Mogą się one znaleźć w sytuacji bezczynności. To wynik luk w prawie

Publikacja: 17.05.2011 04:33

Bezkrólewie w gminie

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Jak na działanie jednostki samorządowej wpływa brak odpowiedniej regulacji prawnej, pokazuje przykład jednej z gmin województwa warmińsko-mazurskiego. W czerwcu 2008 r. zmarła burmistrz miasta i gminy Młynary. Osoba wyznaczona przez prezesa Rady Ministrów do pełnienia funkcji burmistrza pojawiła się w urzędzie dopiero w lipcu 2008 r.

Przez kilka tygodni w gminie panowało bezkrólewie, ponieważ wygaśnięcie mandatu burmistrza jest równoznaczne z odwołaniem jego zastępców. Najpierw radni musieli podjąć uchwałę o wygaśnięciu mandatu burmistrza i powiadomić komisarza wyborczego oraz wojewodę, którzy wystąpili o wyznaczenie osoby pełniącej funkcję burmistrza do czasu nowych wyborów.

Ktoś musi podpisywać umowy

Jednakże, jak pokazał to przykład, zanim do urzędu gminy wprowadzi się osoba pełniąca funkcję burmistrza, mija pewien czas, najczęściej kilka tygodni. W tym okresie rodzi się niepewność i następuje spowolnienie wykonywania zadań przez gminę.

Zdarza się, że gmina znajduje się w przededniu podpisania ważnej umowy. Po złożeniu lub wygaśnięciu mandatu burmistrza nie ma komu jej podpisać. Co wtedy?

Na razie nie ma rozwiązań prawnych, choć ze strony wojewodów padają propozycje uregulowania tej sytuacji, m.in. poprzez przedłużenie mandatu zastępcy wójta do czasu powołania przez prezesa Rady Ministrów osoby pełniącej funkcję wójta lub daty nowych wyborów – mówi Andrzej Tokarski, dyrektor Wydziału Prawnego w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim.

Władze nie zawsze chcą ustąpić

Co jednak, gdy wójt, pomimo odwołania go z funkcji, upiera się przy dalszym sprawowaniu władzy? Taka sytuacja zdarzyła się niedawno w Sorkwitach (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wygasł mandat wójta na

skutek ujawnionego kłamstwa lustracyjnego. Wójt odwołał się wprawdzie najpierw do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a potem do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale przegrał wszystkie sprawy. Jednakże w trakcie sporu sądowego nadal pełnił funkcję, ponieważ, jak stwierdził, „musi wypełniać wolę wyborców".

Od chwili odwołania go przez radę gminy w grudniu 2010 r. do ostatecznej przegranej upłynęły cztery miesiące. Czy podejmowane przez byłego wójta decyzje i działania są ważne?

W tej sytuacji również nie wynika to wprost z przepisów, co jest ewidentną luką. Wojewoda warmińsko-mazurski wstrzymał się z decyzją do wyroku sądu i nie wiadomo, kto powinien sprawować władzę w tym okresie.

Zdaniem ekspertów wprowadzenie automatyczne na miejsce wójta jego zastępcy uchroniłoby samorząd przed niejasną i trudną sytuacją.

Nie ma wójta, nie ma rady

W trudniejszej sytuacji może znaleźć się gmina, w której prezes Rady Ministrów zawiesi oba organy – stanowiący i wykonawczy. Tu też niezbędny jest czas do wyznaczenia tym razem komisarza. Może też się zdarzyć, że rada „wpuści" komisarza do urzędu dopiero po uprawomocnieniu się zarządzenia o zawieszeniu organów gminy.

– Proponujemy, aby w tych wypadkach wprowadzić komisarza zarządzeniem Rady Ministrów, w trybie natychmiastowym, ponieważ gmina nie powinna pozostawać bez organów – twierdzi dyrektor Tokarski. Zarządzenie o zawieszeniu organów gminy rada, również zawieszona, mogłaby zaskarżyć do sądu i to ta instytucja rozstrzygnęłaby, czy należy ją przywrócić, czy pozostawić komisarza.

Do sytuacji uniemożliwiających działanie gminy należała też taka, wcale nie rzadka, w której nie było komu zwołać sesji. Przewodniczący złożył mandat i zakończył sesję lub zmarł. Kto ma zwołać następną?

Tę pułapkę udało się rozwiązać. Zwyciężyła obowiązująca już propozycja wojewodów, aby to oni w takiej sytuacji zwoływali sesję, którą następnie prowadzi najstarszy wiekiem radny do momentu wyboru nowego przewodniczącego.

Sprawne funkcjonowanie gminy wymaga ciągłości władzy, toteż luki w przepisach uniemożliwiające jej działalność trzeba zlikwidować.

Propozycje zmian w prawie:

Co zrobić, by nie brakowało władz

- Po wygaśnięciu mandatu wójta przedłużeniu powinien ulegać mandat jego zastępcy do czasu powołania komisarza lub wyznaczenia daty wyborów.

- Zarządzenie prezesa Rady Ministrów o zawieszeniu organów gminy powinno wchodzić w życie w trybie natychmiastowym. Nie pozbawiałoby to organów gminy prawa do zaskarżenia zarządzenia do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Więcej w serwisie:

Samorząd

»

Jak na działanie jednostki samorządowej wpływa brak odpowiedniej regulacji prawnej, pokazuje przykład jednej z gmin województwa warmińsko-mazurskiego. W czerwcu 2008 r. zmarła burmistrz miasta i gminy Młynary. Osoba wyznaczona przez prezesa Rady Ministrów do pełnienia funkcji burmistrza pojawiła się w urzędzie dopiero w lipcu 2008 r.

Przez kilka tygodni w gminie panowało bezkrólewie, ponieważ wygaśnięcie mandatu burmistrza jest równoznaczne z odwołaniem jego zastępców. Najpierw radni musieli podjąć uchwałę o wygaśnięciu mandatu burmistrza i powiadomić komisarza wyborczego oraz wojewodę, którzy wystąpili o wyznaczenie osoby pełniącej funkcję burmistrza do czasu nowych wyborów.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów