Przy porozumieniu międzygminnym plany przygotowuje się, gdy liczba mieszkańców przekracza 80 tys. Obowiązki planistyczne mają też powiaty i województwa. Nakłada je ustawa o publicznym transporcie zbiorowym.
Od czwartku obowiązuje rozporządzenie określające zakres planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego. Zgodnie z nim część tekstowa planu transportowego powinna zawierać m.in. opis sieci komunikacyjnej oraz ocenę i prognozy potrzeb przewozowych. Uwzględnić trzeba przy tym lokalizację obiektów użyteczności publicznej, gęstość zaludnienia danego obszaru oraz zapewnienie dostępu osobom niepełnosprawnym. W planie nie może zabraknąć zasad organizacji rynku przewozów oraz określenia pożądanego standardu usług w przewozach o charakterze użyteczności publicznej. Należy zadbać o podanie sposobu organizowania systemu informacji pasażerów. Nie tylko godzin odjazdów i przyjazdów, ale również opłat czy uprawnień do przejazdów ulgowych, informacji o węzłach przesiadkowych i koordynacji połączeń. Do części tekstowej sporządzający plan może dodać informacje niewymagane w rozporządzeniu, ale istotne.
W części graficznej trzeba przedstawić sieć komunikacyjną w granicach obszaru, na którym będą się odbywały przewozy o charakterze użyteczności publicznej. Należy zadbać, by oznaczenia i nazwy na rysunku łatwo było odnieść do części tekstowej.
– Samorządy nie powinny być zaskoczone treścią rozporządzenia – mówi prof. Olgierd Wyszomirski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. – Nie uszczegółowia ono nadmiernie ustawowych regulacji.
Rozporządzenie zostało wydane do ustawy o transporcie zbiorowym.