W tym, a najdalej w przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja o wyborze inwestora dla kontrolowanego przez KGHM operatora. – Według ostatnich wskazań powinno się to wydarzyć do końca lipca – powiedziała wczoraj „Rz" osoba zbliżona do jednej ze stron transakcji.
Z kuluarowych rozmów wynika, że najbliżej przejęcia telefonii od miedziowego koncernu jest Netia, choć to MNI miało oferować pierwotnie najwyższą cenę – około 1 mld zł. Takie przekonanie panuje także wśród analityków dziesięciu biur maklerskich, których w poniedziałek przepytała agencja Reuters.
Czy wyjście Netii na prowadzenie w batalii o Dialog oznacza, że zdecydowała się podnieść cenę i przebiła MNI? Biuro prasowe Netii komentarzy w tej sprawie odmawia. Milczą też doradcy KGHM i sama spółka.
Analitycy spodziewali się, że Netia wyda na Dialog około 900 mln zł. To m.in. efekt wypowiedzi Herberta Wirtha, prezesa KGHM, który powiedział, że nie sprzeda Dialogu taniej, niż wynosi jego księgowa wartość (825 mln zł). Informował również, że trwają rozmowy z dwoma kandydatami na inwestorów. Wczoraj to podtrzymał.
Niewykluczone, że szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Netii po tym, gdy walne zgromadzenie akcjonariuszy MNI zrezygnowało z emisji akcji za blisko 800 mln zł, mającej posłużyć sfinansowaniu przejęcia. Prezes MNI zapewniał wtedy, że finansowanie nie jest zagrożone.