W szkołach o tydzień więcej nauki

Sześciolatki jeszcze nie muszą obowiązkowo iść do pierwszych klas, za to w szkolnych toaletach ma być ciepła woda

Aktualizacja: 25.08.2011 04:25 Publikacja: 24.08.2011 21:23

W szkołach o tydzień więcej nauki

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

Blisko 5,5 mln uczniów na wakacje będzie musiało poczekać o tydzień dłużej. Rozpoczynający się za tydzień rok szkolny zakończy się w piątek, 29 czerwca 2012 r. Powód? W życie wchodzi rozporządzenie ministra edukacji dotyczące organizacji roku szkolnego, które mówi, że lekcje mają kończyć się w ostatni piątek czerwca. Przez ostatnie lata nauka kończyła się w pierwszy piątek po 18 czerwca (rok szkolny o tydzień skrócił były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który w 2006 r. uzasadniał, że "czerwiec jest złym okresem na naukę i nie należy przetrzymywać bezproduktywnie uczniów i nauczycieli w szkole").

MEN argumentuje, że wydłużenie roku szkolnego nie oznacza więcej dni nauki, bo jednocześnie w podstawówkach, szkołach zawodowych, policealnych, placówkach kształcenia praktycznego oraz ustawicznego dyrektor może wyznaczyć do sześciu dni wolnych; w gimnazjach – do ośmiu, a w liceach i technikach – do dziesięciu. Wolne może być np. ustanowione w czasie egzaminów, świąt religijnych, które nie są dniami ustawowo wolnymi od pracy. O planowanych dniach wolnych dyrektorzy mają powiadomić rodziców do 30 września.

Poza tym samorządy miast, w których podczas Euro 2012 rozgrywane będą mecze, mogą zawiesić lekcje, jeśli uznają, że mistrzostwa mogą utrudnić uczniom dotarcie do szkoły lub powrót do domu albo zagrozić ich bezpieczeństwu.

Wszystkie pięciolatki  do przedszkoli

Trzyletni okres wprowadzania reformy obniżenia wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat dobiega końca. Ten rok szkolny jest ostatnim, gdy rodzice mogą zdecydować: posłać dziecko do szkoły czy zostawić w zerówce. Od 2012 r. wszystkie sześciolatki obowiązkowo idą do szkoły. Ile dzieci w tym wieku zacznie dobrowolnie naukę? Na to pytanie MEN będzie znał odpowiedź po rozpoczęciu roku szkolnego. W 2009 r. do szkół trafiło 4,5 proc. sześciolatków, w 2010 r. – ok. 9 proc.

W związku z reformą w tym roku wszystkie pięciolatki (372,5 tys. dzieci) muszą obowiązkowo rozpocząć roczne przygotowanie przedszkolne.

Mydło, papier, tornister

We wszystkich szkołach od  września ma popłynąć w kranach w toaletach dla uczniów ciepła woda. Dostępne mają też być mydło w dozowniku, ręczniki papierowe albo suszarka do rąk i papier toaletowy. MEN wydał w tej sprawie specjalne rozporządzenie.

Do szkół trafiają młodsze o rok dzieci, a jak wykazała w 2009 r. kontrola sanepidu,  23 proc. spośród 6364 sprawdzonych placówek nie spełniało co najmniej jednego z powyższych wymagań. Jeśli któryś z samorządów mimo nakazu nie zapewni uczniom odpowiednich warunków higienicznych, sanepid może go ukarać grzywną.

Od dwóch lat stopniowo wchodzi też w życie rozporządzenie MEN nakazujące szkołom zapewnienie miejsca w klasach na pozostawianie podręczników i przyborów szkolnych. Od tego roku szkolnego uczniowie z klas I – III podstawówek oraz z gimnazjów powinni mieć możliwość zostawiania zawartości swoich tornistrów w szkołach.

Nowy egzamin

Uczniów trzeciej klasy gimnazjum czeka nowy egzamin gimnazjalny. Nadal będzie się składał z trzech części: humanistycznej, matematyczno-przyrodniczej i z egzaminu z języka obcego. Ale uczniowie osobno pisać będą testy z polskiego i matematyki. W pierwszym dniu egzaminu, w części humanistycznej o godz. 9 rozpoczną godzinny test z historii i wiedzy o społeczeństwie. Po 45 minutach przerwy o 10.45 przystąpią do 90-minutowego testu z polskiego. Część matematyczno-przyrodnicza egzaminu o  godz. 9 rozpocznie się testem z biologii, chemii, fizyki, geografii (czas pisania: 60 minut). Po 45-minutowej przerwie uczniowie przystąpią do matematyki (90 minut). Egzamin z języka obcego odbędzie się na dwóch poziomach (każdy po godzinie).

Uczniowie dostaną wyniki osobno z każdej części testu. Podane będą nie jak dotąd w punktach, ale w skali procentowej (wykorzystane zostaną do rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych) i centylowej (pokażą, jakie są wyniki ucznia na tle innych). Przy rekrutacji uwzględniony będzie wynik z podstawowego poziomu egzaminu z języka obcego. Wyniki z rozszerzonej części mają być brane pod uwagę od roku szkolnego 2018/2019.

Opinia w podstawówce

Zmieniają się zasady wydawania opinii przez poradnie psychologiczno-pedagogiczne o trudnościach w uczeniu się, np. dysleksji czy dysgrafii. Uczeń na wniosek rodziców będzie mógł dostać taką opinię między IV a VI klasą podstawówki. Starszym uczniom opinia będzie wydawana na wniosek nauczyciela lub specjalisty.

Wynagrodzenia w górę

Od 1 września o 7 proc. wzrosną wynagrodzenia 660 tys. nauczycieli. Średnio mają wynosić: dla stażysty 2618 zł (o 171 zł więcej); kontraktowego: 2906 zł (o 190 zł więcej); mianowanego – 3770 zł (o 247 zł więcej); dyplomowanego: 4817 zł (o 315 zł więcej).

31 sierpnia ukaże się dodatek  Z "Rzeczpospolitą" do szkoły

Blisko 5,5 mln uczniów na wakacje będzie musiało poczekać o tydzień dłużej. Rozpoczynający się za tydzień rok szkolny zakończy się w piątek, 29 czerwca 2012 r. Powód? W życie wchodzi rozporządzenie ministra edukacji dotyczące organizacji roku szkolnego, które mówi, że lekcje mają kończyć się w ostatni piątek czerwca. Przez ostatnie lata nauka kończyła się w pierwszy piątek po 18 czerwca (rok szkolny o tydzień skrócił były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który w 2006 r. uzasadniał, że "czerwiec jest złym okresem na naukę i nie należy przetrzymywać bezproduktywnie uczniów i nauczycieli w szkole").

Pozostało jeszcze 86% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"