Spółdzielnia socjalna może otrzymać na podstawie umowy zawartej ze starostą środki na opłacenie ubezpieczenia emerytalnego, rentowego, chorobowego i wypadkowego swoich pracowników. Przez pierwsze dwa lata składki są finansowane z funduszu pracy w całości, a przez kolejny rok w połowie. Starosta nie ma jednak obowiązku przyznania środków.

– Spółdzielcy nie są pewni, że dostaną refundację składek. To zależy od regionu kraju i podejścia urzędu pracy do spółdzielni socjalnych. Zatrudniając nowego pracownika, nie mają pewności, czy mogą liczyć na zastrzyk gotówki. Ta niepewność często powstrzymuje przed podpisaniem umowy z kolejnym pracownikiem – mówi Zbigniew Prałat ze Stowarzyszenia na rzecz Spółdzielni Socjalnych.

Spółdzielnia socjalna to szczególny pracodawca. Tworzą ją zazwyczaj osoby zagrożone marginalizacją ze względu na bezrobocie czy niepełnosprawność. Praca w spółdzielniach socjalnych daje im szansę na aktywizację społeczną i zawodową, integrację i podniesienie kwalifikacji.

– Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prace mające na celu przeanalizowanie możliwości zastąpienia uprawnienia starosty do dokonywania refundacji obowiązkiem jej dokonywania  oraz ewentualnego określenia przesłanek formalnych roszczenia spółdzielni o refundację – wyjaśnia minister Jacek Męcina w odpowiedzi na interpelację poselską.

– Wyjaśnienia wymaga również to, czy takie refundacje mogą otrzymać wyłącznie osoby fizyczne zakładające spółdzielnie, czy mogą na nią liczyć także osoby prawne. Obecnie ustawa o spółdzielniach socjalnych tego nie rozstrzyga, a coraz więcej spółdzielni jest tworzonych przez gminy i powiaty – dodaje Zbigniew Prałat. W rezultacie jedne urzędy pracy przyznają im środki, inne natomiast nie.