Koniec finansowania lecznic dotacjami

Przez dyrektywę transgraniczną szpitale mogą stracić miliony złotych.

Publikacja: 24.05.2013 09:31

Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej od 2013 r. publiczne ZOZ nie mogą się już dalej zadłużać

Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej od 2013 r. publiczne ZOZ nie mogą się już dalej zadłużać

Foto: www.sxc.hu

Już w październiku we wszystkich krajach Unii Europejskiej zaczną obowiązywać przepisy dotyczące transgranicznej opieki medycznej. Dyrektywa dla pacjentów, zwana Schengen, otworzy  granice i pozwoli bez zgody narodowego płatnika korzystać z refundowanego leczenia w innym kraju. Europejscy pacjenci będą zatem mogli pojechać na badania czy operację do placówki medycznej, publicznej lub prywatnej, za granicę.

Rynek medyczny otworzy się zatem, a lecznice, chociażby w Polsce, liczą na większe zyski związane z przyjazdem pacjentów z zagranicy. Takim optymizmem nie napawa już jednak fakt, że dyrektywa transgraniczna może spowodować zakaz finansowania szpitali przez państwo. Chodzi o zakaz udzielania publicznym lecznicom pomocy publicznej w postaci dotacji unijnych, dotacji Skarbu Państwa, a konkretnie Ministerstwa Zdrowia, urzędów marszałkowskich, starostów.

UOKiK zbada, czy szpitale mogą dostawać pomoc publiczną od państwa

– Jeżeli będą do nas przyjeżdżali pacjenci z zagranicy, to placówki publiczne, które uzyskały taką pomoc, mogą  zakłócać konkurencję na rynku unijnym, a co za tym idzie, nie będą mogły świadczyć usług osobom, które zdecydują się leczyć się w Polsce – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Adam Rozwadowski, prezes ENEL-MED.

Według art. 107 ust. 1 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej pomoc publiczna to wsparcie ze środków publicznych konkretnych przedsiębiorstw, które zaburza konkurencję na rynku.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma obowiązek przedstawiania Komisji Europejskiej wniosków o wpis do rejestru corocznego raportu dotyczącego takiej pomocy. Komisja zaś zbiera i analizuje szczegółowo informacje o  pomocy publicznej.

Przedstawiciele resortu zdrowia podkreślają w publicznych wystąpieniach, że problem jest im znany. Urzędnicy w Ministerstwie Zdrowia rozmawiają z UOKiK, a ten kontaktuje się z Komisją Europejską.

– My także będziemy się zwracać do UOKiK i Komisji Europejskiej, aby obie instytucje wyjaśniły wątpliwości, kiedy pomoc publiczna jest dozwolona – zapowiada adwokat Maciej Barczewski reprezentujący Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szpitali Niepublicznych.

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że z samych środków unijnych lecznice dostają co roku miliony złotych.

Z Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko"  w 2012 r. kilku szpitalom, m.in.  Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu im. Kopernika w Łodzi czy Szpitalowi Wojewódzkiemu nr 2 im. św. Jadwigi w Rzeszowie, przyznano ok. 40 mln zł na obniżenie śmiertelności pacjentów  związanej z powikłaniami po wypadkach.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”