Z badań przeprowadzonych wczoraj przez instytut GfK Polonia wynika, że ostatnie zdarzenia kryminalne, którymi przez dwa tygodnie byli bombardowani mieszkańcy stolicy, odbiły się na poczuciu bezpieczeństwa warszawiaków. Ale paniki nie ma.
Około 41 proc. ankietowanych stwierdziło, że czuje się mniej bezpiecznie. Jednocześnie 54 proc. badanych jest zdania, że nic się dla nich nie zmieniło.
Najbardziej zagrożone wydają się być kobiety. Co druga ankietowana czuje się teraz w mieście mniej pewnie. Wśród mężczyzn tylko co czwarty. Najbardziej o bezpieczeństwo obawiają się osoby między 50. a 59. rokiem życia. A także warszawiacy pracujący dorywczo i niepracujący (są wśród nich emeryci).
[srodtytul]Boimy się na ulicy [/srodtytul]
Na pytanie, w jakich miejscach pytani czują się mniej bezpiecznie, aż 64 proc. tych, których ostatnie wydarzenia przeraziły, wskazało, że na ulicy. Aż 56 proc. stwierdziło, że w komunikacji miejskiej, co drugi wskazał na parki i skwery. Co trzeci przyznał, że nie czuje się bezpiecznie na własnym osiedlu.