Mazur zapowiedział też, że do prof. Gersdorf „będą wysyłane zawiadomienia o posiedzeniach KRS". Tak jak zawsze.
Rzecz w tym jednak, że prof. Gersdorf, która do objęcia funkcji przez obecnych członków KRS przewodniczyła tej Radzie, po wymianie sędziowskiej części Rady przestała uczestniczyć w pracach KRS. Czy teraz będzie przychodzić na posiedzenia? Tego nie wiadomo.
Jeżeli pani prezes się pojawi, to na pewno będzie okazja, żeby rozmawiać i ewentualnie ocenić miniony okres – stwierdził.
W pracach Rady udziału nie bierze inny członek KRS z urzędu, prezes NSA prof. Marek Zirk-Sadowski. Na posiedzenia nie przychodzi też, choć zapewne z innych względów, minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W ostatnim czasie w Radzie pojawił się tylko raz, gdy wybierano nowych sędziów Sądu Najwyższego. Namawiał do kandydatury prof. Kamila Zaradkiewicza, byłego eksperta Trybunału Konstytucyjnego, a ostatnio szefa biura prawnego Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, kierowanej przez Patryka Jakiego.
Poza tym w KRS zasiadają reprezentanci Sejmu i Senatu oraz prezydenta. Posłowie opozycji w posiedzeniach nie uczestniczą.
Projekt PiS dotyczy przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym z grudnia 2017 r., która weszła w życie 3 kwietnia 2018 r. Zgodnie z nią z mocy prawa przeszli w stan spoczynku i od 4 lipca przestali pełnić funkcję sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. ©?