Markiewicz: nikt nie chce zająć się pozwem przeciwko Ziobrze

W rozmowie z Onetem prezes "Iustitii" sędzia Krystian Markiewicz przyznaje, że nikt nie chce zająć się jego pozwem przeciwko m.in. Zbigniewowi Ziobrze.

Aktualizacja: 13.11.2019 07:28 Publikacja: 13.11.2019 06:26

Krystian Markiewicz

Krystian Markiewicz

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Guzik

mat

Sędzia Krystian Markiewicz jesienią złożył w warszawskim sądzie pozew dotyczący naruszenia jego dóbr osobistych? (chodzi o tzw. aferę hejterską). ?Według szefa "Iustitii" odpowiedzialni są za to: Ministerstwo Sprawiedliwości reprezentowane przez Zbigniewa Ziobrę, Łukasz Piebiak, jego współpracownik Jakub Iwaniec, Arkadiusz Cichocki z Gliwic, członek KRS Rafał Puchalski i były szef biura prawnego KRS Tomasz Szmydt.

- Jak na razie wszyscy sędziowie z XXIV Wydziału Cywilnego w warszawskim SO zostali wyłączeni z rozpoznawania mojej sprawy. I o tym mówię po raz pierwszy - ujawnia w rozmowie z Onetem.

Jak mówi, decyzję podjęła 5 listopada sędzia delegowana z Sądu Rejonowego zapewne przez Ministra Sprawiedliwości. - Wcześniej z rozpoznawania mojego pozwu wniosek o wyłączenie złożył inny sędzia delegowany - Krzysztof Świderski. Ten sam, który miał takie szczęście, że trzy razy "losowo" trafiał na sprawy pani Krystyny Pawłowicz. A ona potem poparła jego awans w KRS - wskazuje Markiewicz.

- Dochodzi zatem do tego, że niestety niektórzy sędziowie, z trudnych do oceny powodów, uchylają się od prowadzenia niektórych spraw. Być może obawiają się mogących się pojawić postępowań dyscyplinarnych i różnych akcji hejterskich, jakie już widzieliśmy. To bardzo niepokojące - ocenia szef "Iustitii".

Czytaj także:

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo