W styczniu Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał Ministrowi Sprawiedliwości-Skarbowi Państwa przeprosić krakowską sędzię Beatę Morawiec za naruszenie jej dóbr osobistych i wpłacić 12 tys. zł na Fundację Dom Seniora.
Czytaj także:
Sąd: sędzia Morawiec nie została zawieszona przez Izbę Dyscyplinarną
W listopadzie 2017 r. minister Zbigniew Ziobro odwołał sędzię Morawiec z funkcji prezesa SO w Krakowie, o czym poinformowano w komunikacie na stronie internetowej resortu sprawiedliwości. Treść komunikatu i kontekst, w jakim padły słowa o odwołaniu, miały naruszyć dobra osobiste byłej prezes.
W wydanym w styczniu wyroku Sąd Apelacyjny wskazał, że w sprawie tej doszło do swoistej koincydencji, która była zaniedbaniem albo zgodą na to, że informacje w komunikacie resortu mogą zostać odczytane w powiązaniu ze sobą. - W związku z tym krzywda jest znaczna i należy ją skompensować nie tylko w tym samym miejscu przeproszeniem, ale też zarządzeniem stosownej kwoty na wskazany przez powódkę cel społeczny - powiedział sędzia.