Do Krajowej Rady Sądownictwa wpłynęło pismo, którego autor domagał się wystąpienia przez radę do prezesów sądów apelacyjnych o wyrażenie zgody na ujawnienie ich oświadczeń majątkowych za 2013 r. Wczoraj KRS odmówiła wystąpienia z takim wnioskiem. Powód? Uznała, że nie ma kompetencji.
Sędziowie od lat bronią „tajności" swoich oświadczeń. Twierdzą, że są bardzo rygorystycznie prześwietlani. Co roku składają bowiem dwa egzemplarze oświadczeń: jedno do prezesa, drugie do urzędu skarbowego. Ich zdaniem to wystarczy.
Nie chcą publikowania oświadczeń w internecie, bo mogłoby to się okazać dla nich niebezpieczne. Argumentują, że w przeciwieństwie do posłów mają niemal codzienny kontakt na salach rozpraw z oskarżonymi, gangami itp. Do niedawna rację sędziom przyznawał minister sprawiedliwości. W maju Marek Biernacki przygotował jednak projekt przewidujący, że więcej osób będzie musiało ujawniać majątek, w tym sędziowie.
Zgodnie z nim oświadczenia m.in. sędziów, policjantów, prokuratorów, strażaków, komorników trafią do internetu. Celem zmian, jak przekonuje szef resortu sprawiedliwości, jest ujednolicenie zasad składania oświadczeń majątkowych. Chodzi także o wprowadzenie mechanizmów zapewniających większą skuteczność weryfikacji ich rzetelności.
Czwartkowa decyzja rady jest już drugą, jaką przyszło jej podjąć w związku z oświadczeniami majątkowymi sędziów. W połowie stycznia KRS odniosła się do wniosku Sieci Obywatelskiej – Watchdog Polska, która wystąpiła o ujawnianie oświadczeń prezesów sądów bez ich zgody. Rada stwierdziła wówczas, że ujawnienie oświadczeń sędziów nie jest możliwe.