Podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji wiceminister środowiska Jacek Ozdoba oraz wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha podali przykłady, jak mówili "trzech czarnych owiec": warszawskiego sędziego Igora Tulei, sędziego Sądu Najwyższego Michała Laskowskiego oraz prokurator Ewy Wrzosek.
Wizerunek sędziego Igora Tuleyi znalazł się na plakacie zachęcającym do udziału w marszu, jaki opublikowała na swoim Twitterze Platforma Obywatelska. Z kolei sędzia Sądu Najwyższego Michał Laskowski zapowiedział (m.in. w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej), że weźmie udział w tym wydarzeniu.
- Sędziowie, którzy idą w upolitycznionym marszu łamią przepisy konstytucji - mówił Jacek Ozdoba, wskazując na art. 178 pkt. 3 Konstytucji. Przepis ten mówi, że "sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
- Jestem oburzony sytuacją, gdzie wprost w togach mamy polityków - komentował wiceminister środowiska.