Reklama
Rozwiń

Partia Ziobry krytykuje sędziów za udział w marszu. "Mamy polityków w togach"

Politycy Suwerennej Polski - Jacek Ozdoba i Piotr Cieplucha - skrytykowali udział sędziów Igora Tulei i Michała Laskowskiego oraz prokurator Ewy Wrzosek w niedzielnym marszu zorganizowanym przez Koalicję Obywatelską.

Publikacja: 05.06.2023 14:19

Partia Ziobry krytykuje sędziów za udział w marszu. "Mamy polityków w togach"

Foto: rp.pl / Paweł Rochowicz

mat

Podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji wiceminister środowiska Jacek Ozdoba oraz wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha podali przykłady, jak mówili "trzech czarnych owiec": warszawskiego sędziego Igora Tulei, sędziego Sądu Najwyższego Michała Laskowskiego oraz prokurator Ewy Wrzosek.

Wizerunek sędziego Igora Tuleyi znalazł się na plakacie zachęcającym do udziału w marszu, jaki opublikowała na swoim Twitterze Platforma Obywatelska. Z kolei sędzia Sądu Najwyższego Michał Laskowski zapowiedział (m.in. w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej), że weźmie udział w tym wydarzeniu.

- Sędziowie, którzy idą w upolitycznionym marszu łamią przepisy konstytucji - mówił Jacek Ozdoba, wskazując na art. 178 pkt. 3 Konstytucji. Przepis ten mówi, że "sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

- Jestem oburzony sytuacją, gdzie wprost w togach mamy polityków - komentował wiceminister środowiska. 

Piotr Cieplucha - wiceminister sprawiedliwości stwierdził, że "należy wyciągnąć konsekwencje wobec tych osób". Jak mówił, sędzia powinien posiadać poglądy polityczne, ale "nie powinien wygłaszać ich jawnie i publicznie".

Wwywiadzie dla "Rzeczpospolitej" sędzia Michał Laskowski potwierdził, iż był obecny na marszu. - Uważam, że sędzia ma prawa, o których mowa w konstytucji, i jako obywatel ma prawo również do udziału w manifestacjach, do protestowania. Ja tam byłem nie po to, żeby popierać jakiegoś lidera opozycji czy jakieś konkretne ugrupowanie polityczne. Po prostu chciałem upamiętnić rocznicę wolnych wyborów, bo wydaje mi się, że to bardzo ważny jubileusz - tłumaczył.

Czytaj więcej

Sędzia Michał Laskowski: Prezydent nie jest strażnikiem konstytucji

"Wzywam wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie. Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską" - napisał w połowie kwietnia w mediach społecznościowych przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Marsz organizowany był w rocznicę częściowo wolnych wyborów z 4 czerwca 1989 r.

W wydarzeniu udział wzięli politycy opozycyjnych partii parlamentarnych - PO, Lewicy, PSL, Polski 2050 - oprócz przedstawicieli Konfederacji.

W niedzielę zgromadzeni przeszli ulicami Warszawy od pl. Na Rozdrożu do placu Zamkowego, wysłuchali przemówień m.in. Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego i Lecha Wałęsy.

Podczas zamykającego marsz wystąpienia przewodniczący Platformy Obywatelskiej mówił, że na ulicach Warszawy było "pół miliona" osób i ocenił, że to "absolutny rekord".

Policja oficjalnie nie odniosła się do twierdzeń o tym, że 4 czerwca ulicami Warszawy przeszło pół miliona uczestników marszu.

Czytaj więcej

Ile osób było na marszu 4 czerwca w Warszawie? Organizatorzy podają dane, policja nie komentuje
Prawo w Polsce
Są kolejne wyniki ponownego przeliczenia głosów. Zyskuje Karol Nawrocki
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Nie będzie umowy o pracę dla adwokatów. Ostra dyskusja na Krajowym Zjeździe
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Sądy i trybunały
Prokuratorzy Adama Bodnara zażądali dostępu do akt w Sądzie Najwyższym