Muszyński o Przyłębskiej: "lepsza rezygnacja niż okupacja"

W najnowszym wpisie na swoim blogu wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego - Mariusz Muszyński - odniósł się do postulowanej przez publicystów rezygnacji Julii Przyłębskiej z funkcji prezesa TK. "Nie wiem wprawdzie jak można zrezygnować z funkcji, której się nie pełni, ale nie będę przesadnym purystą prawniczym" - stwierdził.

Publikacja: 12.05.2023 11:03

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska oraz wiceprezes TK Mariusz Muszyński

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska oraz wiceprezes TK Mariusz Muszyński

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Wpis jest bardzo krótki. Nosi tytuł "Nie będę przesadnym prawniczym purystą". Mariusz Muszyński pisze w nim tak: "Media podpowiadają rozwiązania. Przedwczoraj red. Pietryga w Rzeczpospolitej, wczoraj Gazeta Wyborcza, dziś red. Piasecki… A niech tam, nie wiem wprawdzie jak można zrezygnować z funkcji, której się nie pełni, ale nie będę przesadnym purystą prawniczym. Dobro państwa i Trybunału ważniejsze. Stare przysłowie pszczół mówi – >>lepsza rezygnacja, niż okupacja<<".

Przypomnijmy, iż w swoim komentarzu zastępca redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" stwierdził, iż "jedyną drogą do odblokowania miliardów [chodzi o środki z KPO i wniosek prezydenta, którym ma zająć się TK - przyp. red.] jest ustąpienie Julii Przyłębskiej, która od początku swojego urzędowania nastawiła się na współpracę z władzą polityczną i jest od niej zależna".

Czytaj więcej

Muszyński o presji w TK. "Załatwi się wyrok, dostaniemy KPO"

Tomasz Pietryga zwrócił uwagę, że Przyłębska "przez pięć miesięcy nie była w stanie sobie poradzić z impasem w TK, który wywołał bunt sędziów przeciw jej prezesurze", a "trwanie na stanowisku do grudnia 2024 r. ten impas przedłuży".

"Ważna jest też autorefleksja samej prezes, czy opuszczenie urzędu nie byłoby dobrym wyjściem dla kraju, interesu Polski, co zawsze powinno stać wyżej od własnych ambicji" - dodał Pietryga. 

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Przyłębska powinna odejść

Przypomnijmy, iż Mariusz Muszyński jest w grupie sześciu sędziów, którzy nie uznają Julii Przyłębskiej za prezesa TK. Ich zdaniem, jej sześcioletnia kadencja wygasła w grudniu 2022 r. Sama Przyłębska uważa, że przepisy, które to określają, nie dotyczą jej kadencji i ma zamiar zajmować fotel prezesa TK do końca swojej kadencji sędziego TK, czyli do grudnia 2024 roku. Dostała w tej sprawie jednoznaczne wsparcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Po bezskutecznych wezwaniach do zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK w celu wyboru nowego szefa Trybunału, buntownicy przeszli do działań paraliżujących działalność TK w sprawach, w których potrzebny jest pełny skład orzekający.

We wtorek Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie (co najmniej 11-osobowym) miał zająć się sporem kompetencyjnym pomiędzy Sądem Najwyższym a prezydentem w sprawie ułaskawień. Julia Przyłębska - przewodnicząca składu orzekającego -poinformowała jednak, że na naradę przed rozprawą stawiło się dziesięciu z piętnastu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W związku z tym podjęła decyzję o odwołaniu rozprawy. Nowy termin wyznaczono na 31 maja. Dzień wcześniej Trybunał, również w pełnym składzie, ma zająć się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, którą do TK skierował prezydent Andrzej Duda. Nowelizacja miała wypełniać jeden z kamieni milowych - warunków do odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy, które postawiła polskiemu rządowi Komisja Europejska.

Czytaj więcej

Przyłębska odwołała rozprawę. Na naradę przyszło 10 z 15 sędziów TK

W ubiegłym tygodniu grupa posłów PiS złożyła do Sejmu projekt, który przywraca dziewięcioosobowy minimalny pełny skład TK (obecnie to 11 sędziów). Zmiana ma umożliwić zbadanie czekającego w TK na rozpoznanie wniosku prezydenta w sprawie noweli, która ma odblokować środki unijne z KPO. Termin rozprawy wyznaczono na 30 maja.

Czytaj więcej

Pat w Trybunale Konstytucyjnym: jak nie prośbą, to ustawą

Wpis jest bardzo krótki. Nosi tytuł "Nie będę przesadnym prawniczym purystą". Mariusz Muszyński pisze w nim tak: "Media podpowiadają rozwiązania. Przedwczoraj red. Pietryga w Rzeczpospolitej, wczoraj Gazeta Wyborcza, dziś red. Piasecki… A niech tam, nie wiem wprawdzie jak można zrezygnować z funkcji, której się nie pełni, ale nie będę przesadnym purystą prawniczym. Dobro państwa i Trybunału ważniejsze. Stare przysłowie pszczół mówi – >>lepsza rezygnacja, niż okupacja<<".

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP