Misztal-Konecka: 40 proc. stanowisk w Izbie Cywilnej SN nie jest obsadzonych

Wyjątkowa sytuacja Izby Cywilnej SN wymaga jej kadrowego wzmocnienia – mówi jej prezes prof. Joanna Misztal-Konecka.

Publikacja: 16.02.2023 07:30

Joanna Misztal-Konecka

Joanna Misztal-Konecka

Foto: materiały prasowe SN

Pani prezes, czy konieczne było przesuwanie do Izby Cywilnej sędziów cywilistów z dwóch innych izb, bez ich zgody?

Izba Cywilna rozpatruje ważne dla życia codziennego i funkcjonowania obrotu gospodarczego sprawy. Od lat nadaje kierunek interpretacji przepisów prawa cywilnego. Stojące obecnie przed nią wyzwania wymagają jednak znacznie większego niż dotychczas zaangażowania. Jest to wprost widoczne w liczbie spraw, które wpłynęły do IC: na koniec 2021 r. do rozpoznania pozostawało ok. 3500 spraw, a na koniec 2022 r. – ponad 5900. W samym 2022 r. do Izby wpłynęło prawie 8200 spraw. Liczba spraw przekłada się wprost na czas oczekiwania na ich rozpoznanie. Nadal nie zostały rozpoznane skargi kasacyjne od orzeczeń wydanych w 2020 r., a niekiedy nawet w 2019 r.

Czy Izba sama sobie nie jest winna, nie odpowiadając np. na pytania frankowe I prezes SN ?

Owszem, mam świadomość, że znaczna część wpływających spraw jest skutkiem nieudzielenia odpowiedzi na te pytania. Konsekwencją tego jest, że od połowy 2022 r. ponad 50 proc. wpływu spraw do Izby to właśnie sprawy frankowe. Trudna sytuacja Izby wynika jednak nie tylko z tego, że wpływ spraw do niej niemal się podwoił, ale przede wszystkim z tego, że 40 proc. stanowisk nie jest obsadzonych (18 etatów na 43). Pomimo obwieszczeń prezydenta o wolnych stanowiskach sędziowskich z marca i sierpnia 2022 r. KRS nie przedstawiła dotychczas żadnych wniosków o powołanie sędziów; a nie można zapominać, że sam wniosek KRS otwiera dopiero drogę do obsadzenia stanowiska sędziowskiego, ponieważ uchwała KRS podlega zaskarżeniu. Podobnie minister sprawiedliwości nie odpowiedział dotychczas na wniosek o delegowanie sędziego do orzekania w IC.

Czy taka delegacja nie obciąży z kolei innych izb ?

Trudna sytuacja IC w zestawieniu z mniejszym obciążeniem sędziów innych izb była przedmiotem obrad Kolegium Sądu Najwyższego. Nie zaskakuje to, że przedstawiony wówczas pomysł wyznaczenia sędziów z innych izb do orzekania w IC spotkał się z mieszanymi opiniami, choćby z powodu specjalizacji sędziów w innych obszarach niż przynależne IC. Oczywiste jest, że decyzja pierwszej prezes SN o wyznaczeniu sędziów innych izb do orzekania w Izbie Cywilnej jest decyzją ekstraordynaryjną. Jednak – co trzeba podkreślić – jest ona wprost przewidziana w ustawie o Sądzie Najwyższym. Sytuacja jest jednak wyjątkowa i decyzję tę uzasadnia konieczność zapewnienia stronom realizacji prawa do sądu w rozsądnym terminie.

Czytaj więcej

Manowska przenosi sędziów do Izby Cywilnej SN. Dlaczego?

Pani prezes, czy konieczne było przesuwanie do Izby Cywilnej sędziów cywilistów z dwóch innych izb, bez ich zgody?

Izba Cywilna rozpatruje ważne dla życia codziennego i funkcjonowania obrotu gospodarczego sprawy. Od lat nadaje kierunek interpretacji przepisów prawa cywilnego. Stojące obecnie przed nią wyzwania wymagają jednak znacznie większego niż dotychczas zaangażowania. Jest to wprost widoczne w liczbie spraw, które wpłynęły do IC: na koniec 2021 r. do rozpoznania pozostawało ok. 3500 spraw, a na koniec 2022 r. – ponad 5900. W samym 2022 r. do Izby wpłynęło prawie 8200 spraw. Liczba spraw przekłada się wprost na czas oczekiwania na ich rozpoznanie. Nadal nie zostały rozpoznane skargi kasacyjne od orzeczeń wydanych w 2020 r., a niekiedy nawet w 2019 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił