Reklama

Miliony na emerytury dla byłych sędziów ID. Wyliczenia partii Hołowni

Sześciu z jedenastu członków byłej Izby Dyscyplinarnej postanowiło przejść w stan spoczynku. Instytut Strategie 2050 - think tank Ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni - policzył, że będzie to kosztować polskiego podatnika co najmniej ponad 1,6 mln zł rocznie.

Publikacja: 27.07.2022 15:01

Miliony na emerytury dla byłych sędziów ID. Wyliczenia partii Hołowni

Foto: Adobe Stock

mat

W piątek 15 lipca Izba Dyscyplinarna oficjalnie przestała istnieć. Sędziowie orzekający dotychczas w ID mogli zostać przeniesieni do innej izby, zaproponowanej przez pierwszą prezes SN, lub przejść w stan spoczynku. Na podjęcie decyzji mieli tydzień od momentu formalnego otrzymania propozycji.

Dzisiaj poznaliśmy ostateczne decyzje. Z 11 sędziów 5 zostaje w Sądzie Najwyższym. Na przejście w stan spoczynku - płatny w 100 proc. aż do czasu osiągnięcia wieku stanu spoczynku, gdy obniży się on do 75 proc. uposażenia - zdecydowało się 6 pozostałych.

Z komunikatu na stronie SN wynika, że w sobotę w stan spoczynku zostali przeniesieni sędziowie Jarosław Duś, Jacek Wygoda i Konrad Wytrykowski. We wtorek Piotr Niedzielak i Paweł Zubert, a w środę sędzia Adam Tomczyński.

Pozostali sędziowie dalej będą orzekać w SN.

Czytaj więcej

Oficjalnie: sędziowie Izby Dyscyplinarnej podjęli decyzje ws. swojej przyszłości
Reklama
Reklama

Instytut Strategie 2050 w swojej analizie przypomina, że przejście w przedwczesny stan spoczynku wiąże się z zatrzymaniem prawa do otrzymywania 100-procentowego wynagrodzenia do czasu osiągnięcia wieku emerytalnego (65 lat) i 75-procentowego wynagrodzenia po osiągnięciu tego wieku.

Autor opracowania podkreśla, że najmłodsi sędziowie, którzy postanowili odejść z SN - Jarosław Duś, Paweł Zubert i Konrad Wytrykowski - mają raptem 46 lat, czyli przeszli na emeryturę z ponad osiemnastoletnim wyprzedzeniem, zaś najstarszy Jacek Wygoda - 57 lat.

Z wyliczeń Instytutu wynika, że łączny koszt dla finansów publicznych będzie oscylował wokół 23 milionów złotych (ponad 1,6 mln. zł rocznie przez najbliższe lata, gdy 100% wynagrodzenia pobierać będą wszyscy byli członkowie Izby). Jak zaznaczono, jest to wyliczenie „ostrożne”, gdyż nie uwzględnia wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, o które automatycznie będą waloryzowane wypłaty stanów spoczynku w następnych latach. Tymczasem, gdyby uśrednione przeciętne wynagrodzenie w najbliższej dekadzie, na którą rozłożą się wypłaty przedwczesnych emerytur wzrosło o 10% (co wydaje się realne), wówczas łączny koszt utrzymania byłych członków Izby Dyscyplinarnej wzrośnie o ponad 2,5 mln zł.

Autorzy opracowania przypominają, że były członek Izby Dyscyplinarnej prof. Jan Majchrowski, który odszedł z niej dobrowolnie w zeszłym roku, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" określił przechodzenie na emeryturę po trzech latach pracy jako „stan darmozjadny.” - Przestrzegałbym kolegów z dawnej Izby Dyscyplinarnej przed korzystaniem ze szczególnego stanu spoczynku jaki daje im ustawa. Powód? Poszli orzekać do SN by spełniać swoje sędziowskie obowiązki, i tego powinni się trzymać. To jest etycznie właściwe - mówił. 

Czytaj więcej

Prof. Majchrowski: przestrzegam przed przechodzeniem w „stan darmozjadny”
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama