W czwartek na łamach portalu Wyborcza.pl ukazał się artykuł „Prezes Przyłębska nielegalna? Złamała przepisy, które uchwalił PiS".
Zdaniem portalu przedstawiając kandydatury na prezesa Trybunału Konstytucyjnego prezydentowi, p.o. prezesa Julia Przyłębska naruszyła przepisy uchwalone przez PiS.
Chodzi o art. 21 ust. 7 ustawy „wprowadzającej", który mówi, że kandydatów prezydentowi „Zgromadzenie Ogólne przedstawia w formie uchwały". Ale takiej uchwały Zgromadzenie nie przyjęło.
Wśród dokumentów, które Wyborcza.pl otrzymała z Trybunału, jest dokument zatytułowany „Uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK z 20 grudnia w sprawie przedstawienia kandydatów na prezesa TK Prezydentowi RP", ale jak zwraca uwagę portal, podpisana jest pod nim tylko Julia Przyłębska. Z informacji portalu wynika, że jedyne głosowanie, które się odbyło, to głosowanie nad samymi kandydaturami.
– Powinny być dwa głosowania. Nie można potraktować głosowania nad kandydatami jako równoznacznego z przyjęciem uchwały o przedstawieniu ich prezydentowi – powiedział Wyborczej.pl konstytucjonalista dr hab. Ryszard Piotrowski. – Jeśli takiego odrębnego głosowania nie było, to złamano tryb wyboru kandydatów określony w ustawie „wprowadzającej".