Oddolny protest pracowników sądów: asystentów, protokolantów i innych urzędników, rozpoczął się 11 października. Ponieważ zgodnie z przepisami nie mają prawa do strajku, postanowili wziąć zwolnienia lekarskie.
Domagali się podwyżki o 12 proc. w 2022 r dla każdego z nich. Ponadto postulowali zwiększenie liczby etatów oraz zobowiązania ministra sprawiedliwości do „natychmiastowego podjęcia realnych i konkretnych działań w celu wykorzenienia mobbingu w sądach".
Czytaj więcej
Nawet kilkaset rozpraw w całej Polsce nie odbyło się, bo pracownicy Temidy protestują przeciwko niskim zarobkom.
Jak podaje RMF FM z wytycznych resortu sprawiedliwości w sprawie podziału nagród rocznych wynika, że pieniędzy nie otrzymają osoby, które wzięły udział w proteście.
Związkowcy wyliczają, że nagród nie dostanie około 30 procent zatrudnionych w sądach - czyli kilkanaście tysięcy osób.