"Dziennik Wschodni" przypomina, że sprawa dotyczy wydarzeń z listopada 2015 r. Sędzia jechał wówczas swoim samochodem. Była noc z piątku na sobotę. Piotr R. nie opanował auta i na zakręcie wypadł z drogi. Staranował barierki i zatrzymał się w rowie. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Po kraksie policjanci sześć razy badali stężenie alkoholu w organizmie Piotra R. Wynik zawsze był powyżej promila. Z badania na badanie rósł. Wskazywało to, że sędzia mógł pić tuż przed podróżą.

Sąd Rejonowy w Zwoleniu wymierzył sędziemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Orzekł również m.in. trzyletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

"Dziennik Wschodni" zwraca uwagę, że do czasu wpadki z jazdą na „podwójnym gazie" Piotr R. był jednym z najbardziej doświadczonych sędziów IV Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Lublinie.