W miejsce znoszonych jednostek utworzone zostaną wydziały zamiejscowe - odrębne dla spraw cywilnych, karnych, nieletnich i wieczystoksięgowych. Tak więc dla obywatela niewiele się zmieni bowiem swoje sprawy nadal załatwiać będzie na miejscu. Gorzej będą mieć sędziowie, którzy oprócz orzekania w dotychczasowym sądzie rejonowym będą mogli zostać „zatrudnieni" do orzekania w nowym sądzie rejonowym.
Finansowo zyska budżet bowiem ubędzie prezesów, wiceprezesów i przewodniczących w likwidowanych sądach.
Rozporządzenie o likwidacji najmniejszych sądów ma zostać podpisane najpóźniej w lutym 2012 r. Niebawem rozpoczną się konsultacje z samorządami niezadowolonymi z propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości. Z reformy MS się jednak z pewnością nie wycofa.