Ma za sobą 25 lat orzekania. Wkrótce może usłyszeć zarzuty. Decyzję Sądu Apelacyjnego w Łodzi o uchyleniu jej immunitetu utrzymał właśnie Sąd Najwyższy.
Wniosek złożył Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Chciał zgody na pociągnięcie sędzi do odpowiedzialności karnej.
Latem 2017 r. w niewielkim markecie sędzia przekleiła ceny na trzy przewodniki –z 14,99 zł na 4,99 zł. Z niższymi już cenami udała się do kasy. Zatrzymała ją ochrona sklepu i wezwała policję. Sędzia okazała funkcjonariuszom legitymację sędziowską i miała przyznać się do oszustwa. Kiedy sprawa wyszła na jaw, sędziowie Sądu Okręgowego w Szczecinie wydali komunikat, w którym potępili zachowanie sędzi.
Społeczność sędziowska jest wstrząśnięta i zszokowana tym zdarzeniem, które godzi w wizerunek wszystkich sędziów – napisali. Prokuratura Krajowa chce jej teraz postawić zarzut doprowadzenia marketu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 30 zł. Zdaniem PK nie ma podstaw do uznania tego czynu za wypadek mniejszej wagi. Wprawdzie wartość mienia jest mała, ale zachowanie kobiety miało cechy dużej zuchwałości i znacznego nasilenia złej woli.
Od sędziego można oczekiwać nienagannego zachowania – podkreśla PK. Niezależnie od działań prokuratury, postępowanie wyjaśniające prowadzi sędziowski rzecznik dyscyplinarny. Na razie jednak nie przesłuchał sędzi z powodu stanu jej zdrowia.