Gruppa zapoczątkowała w latach 80. nowy ekspresyjny styl malowania; brutalny, krzykliwy, prowokacyjnie przerysowany, groteskowy i szyderczy. Ich styl wyrastał z buntu wobec rzeczywistości stanu wojennego i potrzeby odreagowania napiętej sytuacji społeczno-politycznej. Formacja nowych dzikich, jak nazwano tych artystów, miała przełomowe znaczenie w polskiej sztuce.
Od 1982 roku tworzyła ją szóstka studentów warszawskiej ASP: Włodzimierz Pawlak, Ryszard Grzyb, Paweł Kowalewski, Marek Sobczyk, Jarosław Modzelewski i Ryszard Woźniak.
– Przyszło nam żyć w czasach, kiedy większość musiała dostosować się do rzeczywistości, a niedostosowani, do których należałem, byli mniejszością. – wspomina Paweł Kowalewski, komentując swój obraz „Szatan i jego tak dużo" z 1982 roku, który trafi na nadchodzącą aukcję.
Czerwone dłonie, zapewne szpony komunizmu, przypominają na nim buchające płomienie. Artysta wyjaśnia: –Ten obraz ma początek w moich przemyśleniach na temat systemu, bowiem każdą religię czy ideologię można przekształcić w okrutną, niszczycielską siłę, natomiast dążenie do całkowitego zinstytucjonalizowania życia społecznego, którego doświadczyłem, jest czymś przerażającym i okrutnym.
Pewne motywy, które często pojawiały się wówczas w malarstwie Gruppy stały się wręcz ikoniczne, jak karykaturalne walki Indianina z Diabłem. Obraz Ryszarda Grzyba „Walka Jakuba z Aniołem” z 1984 to jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów tamtego czasu. Starotestamentowy tytuł jest tylko pretekstem do przewrotnego zobrazowania walki dobra ze złem, a może różnych odcieni komunizmu. Obraz przedstawia przecież starcie czerwonego Diabła z Indianinem