Reklama

Różnica między holywoodzkim a polskim plakakatem filmowym

Na festiwalu filmu i muzyki „Transatlantyk” w Poznaniu odbywają się nie tylko pokazy, ale także warsztaty z twórcami. Podczas weekendu grafik Tomasz Opasiński mówił o różnicach między holywoodzkim a polskim plakatem filmowym

Publikacja: 10.08.2011 14:20

Tomasz Opasiński

Tomasz Opasiński

Foto: materiały prasowe

Opasiński od 10 lat pracuje w Stanach. Jako autor i niezależny konsultant brał udział w ponad 350 kampaniach dla hollywoodzkich agencji reklamowych oraz studiów filmowych. Współpracował przy tworzeniu plakatów i kampanii wizerunkowych takich filmowych hitów, jak „Harry Potter", „Zakochany Paryż",„Shrek", „Ultimatum Bourne'a", „Batman", „Hellboy", „Hulk", „Jestem legendą", „King Kong", „Źródło", „Zodiak", „Transformers". Bywał uczestnikiem, laureatem oraz jurorem wielu krajowych i międzynarodowych konkursów, m.in. Young Creatives Cannes Lions Contest (Warszawa, Polska), The Hollywood Reporter Annual Key Art Awards (Hollywood, USA), czy Golden Trailer Awards (Nowy Jork / Los Angeles, USA). Obecnie tworzy własną firmę projektową Rev Creative.

Na zaproszenie Jana A.P Kaczmarka, kompozytora, twórcy i dyrektora „Transatlantyku" zaprojektował plakat festiwalu. Przedstawia oplecioną filmową taśmą  gigantyczną latarnię, oświetlająca dachy miasta. Skojarzenia z laterna magica jest oczywiste. Trójwymiarowe efekty przenoszą ją w epokę cyfrową. Grafik demonstrował również wstępne rysunki. Zdradzają, że pierwsza myśl była inna. Najpierw naszkicował burtę transatlantyku, ale potem zdecydował się odejść od zbyt jednoznacznych oceanicznych skojarzeń.

- Współpraca z Janem Kaczmarkiem była świetna - wspominał projektant. - Rób swoje, powiedział mi na początku.

W Ameryce praca plakacisty wygląda inaczej niż u nas. - Plakat nie jest indywidualną wizją artysty, tylko  wspólnym rozwiązywaniem krzyżówki. Musi być perfekcyjny, uwzględniać szczegółowe wytyczne. Jeśli ktoś myśli, że plakat powinien być artystyczny, jest w błędzie. Musi być komercyjny. To jest fabryka. W Hollywood powstaje ponad 700 filmów rocznie, gdy w Polsce - 20-30.

W studiach duże zespoły pracują w zawrotnym tempie. Przegląda się dziesiątki zdjęć, opracowuje warianty przy użyciu różnych tricków. Nie tylko komputerowych, bo np. w plakatowe ciało Harry Pottera wcielał się jeden ze znajomych Opasińskiego, gdyż nie było czasu na angażowanie aktora. W momencie wypuszczenia trailera plakat ma być gotowy. Projektowanie zresztą nie kończy się na pojedynczym plakacie, obejmuje szeroką kampanię wizerunkową.

Reklama
Reklama

Projekt przechodzi wiele stopni oceny. Ingerencje możliwe są na każdym etapie; odrzucenie zdarza się nawet w finale. Akceptacja to nie kaprys producenta, lecz efekt badań reakcji widza. Miejsca na inwencję i  metaforę, tak lubianą przez polskich artystów, jest niewiele.

Jednak nie wszystko w projektowaniu komputerowym da się usystematyzować. - Liczy się jednak, co masz w głowie - twierdzi grafik. Amerykanie są otwarci, jeśli wymyślisz coś naprawdę nowego i ciekawego.

Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Filmu i Muzyki w Poznaniu trwa do 13 sierpnia

Opasiński od 10 lat pracuje w Stanach. Jako autor i niezależny konsultant brał udział w ponad 350 kampaniach dla hollywoodzkich agencji reklamowych oraz studiów filmowych. Współpracował przy tworzeniu plakatów i kampanii wizerunkowych takich filmowych hitów, jak „Harry Potter", „Zakochany Paryż",„Shrek", „Ultimatum Bourne'a", „Batman", „Hellboy", „Hulk", „Jestem legendą", „King Kong", „Źródło", „Zodiak", „Transformers". Bywał uczestnikiem, laureatem oraz jurorem wielu krajowych i międzynarodowych konkursów, m.in. Young Creatives Cannes Lions Contest (Warszawa, Polska), The Hollywood Reporter Annual Key Art Awards (Hollywood, USA), czy Golden Trailer Awards (Nowy Jork / Los Angeles, USA). Obecnie tworzy własną firmę projektową Rev Creative.

Reklama
Rzeźba
Anatomia antyku na Zamku Królewskim z kolekcji Stanisława Augusta
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama