Zdjęcie w jego wykonaniu ukazuje perforację jego włókien, wystylizowaną formę zagięcia i światłocienia sprawiającego, że najpierw widzimy kolorową łzę, a dopiero później coś tak banalnego jak papier.
W zasadzie wszystkie prace Tillmansa – nie tylko fotograficzne – są na tyle oryginalne, że mogłyby zapełnić ogromną ekspozycję w dowolnej galerii. Zachęta, chcąc pokazać różne oblicza twórczych poszukiwań mieszkającego w Londynie i Berlinie zdobywcy prestiżowej Nagrody Turnera (2000), zdecydowała się – we współpracy z Kunstsammlung Nordrhein-Westfalen z Düsseldorfu – wystawić zarówno jego zdjęcia, jak i instalacje.
Kuratorka Isabelle Malz zadbała o to, by Wolfgang Tillmans przedstawił się warszawiakom dzięki kompozycji prac z tematami fotograficznymi zajmującymi go w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Na wystawie znajdą się abstrakcyjne fotografie z serii paper drops i Freischwimmer oraz najnowsze zdjęcia (Weltbilder). Dodatkowo pięć prac wideo czy łączące wycinki prasowe z ulotkami i fotografiami truth study center tables. Będzie co oglądać, bo
Tillmans tworzy portrety (m.in. świata subkultur), wnętrza, pejzaże i martwe natury (głównie w powiększeniu) oraz fotografię abstrakcyjną.