Choć takiej publikacji jak twoja jeszcze nie było, Saska Kępa doczekała się ich wielu. Dlaczego postanowiłaś zająć się i tak popularnym tematem?
– Dość niedawno odkryłam tę dzielnicę – wychowałam się po lewej stronie Wisły, rzadko bywałam na Pradze. Znałam kilka pereł architektonicznych, ale dopiero, kiedy zaczęłam spacerować po Saskiej Kępie, dostrzegłam, że dosłownie na każdym kroku można trafić na jakiś ciekawy budynek. Zafascynowało mnie to, że na tak małym obszarze jest zgromadzonych tak wiele cennych architektonicznie obiektów – to unikatowa sytuacja w Warszawie. Warto zwrócić na to uwagę turystom, ale także mieszkańcom stolicy, którzy chcieliby odkryć piękno swojego miasta.
Twój przewodnik poprzedzają historyczny wstęp Grzegorza Piątka i Jarosława Trybusia (również autorów opisów budynków) oraz przedmowa autorstwa historyczki sztuki i varsavianistki Hanny Faryny-Paszkiewicz. Jak największa znawczyni Kępy zareagowała na twoje dzieło?
– Pomysł jej się spodobał, jestem jej też bardzo wdzięczna, bo zrobiła bardzo wnikliwą korektę mojej pracy.