Wybór artystów związanych z Domem Aukcyjnym Abbey House uzupełniono o wielkich twórców: Henryka Stażewskiego i Wojciecha Fangora. Młodzi artyści poszukują swojego stylu. Są tu abstrakcyjne i mroczne płótna Anny Szprynger. Znajdziemy dzikie, na poły malowane, po części wyszywane prace Agaty Kleczkowskiej. Ekspozycja ma też słabsze fragmenty, czego dowodem mogą być prace Macieja Wieczerzaka imitujące nadruki na T-shirtach.
Mocnym akcentem jest cykl obrazów „Kolekcja" Marka Niemirskiego. Malarz i kolekcjoner uwiecznił na płótnach swoich kolegów po fachu, artystów, odbijając odciski ich kciuków w dużym powiększeniu. Tym gestem kuratorzy próbują zbudować pomost między klasyką a młodością w polskiej sztuce. Można dostrzec pewne podobieństwa między abstrakcjami Fangora i Szprynger, energiczną linią Stanisława Młodożeńca i Eugeniusza Markowskiego.
Aktualna sztuka polska – jak można tłumaczyć tytuł wystawy – to w rzeczywistości fragment pejzażu. Kuratorka wystawy Sacha Craddock z nieskrywanym optymizmem wypowiadała się na temat polskiego malarstwa, a słowa osoby współpracującej z takimi sławami jak Wolfgang Tillmans trzeba brać poważnie:
– Trudno jest dziś wychwycić styl narodowy, ale można oceniać poziom załogi tworzącej pod wspólną banderą. Patrząc na te prace, stwierdzam, że malarstwo – przynajmniej w Polsce – ma się naprawdę dobrze – mówi Craddock, której w doborze prac pomagał Bogusław Deptuła.
Polska sztuka z kolekcji Abbey House zostawia w Londynie znak, może jeszcze niepewny, ale już wyraźny. Polish Art Now to wystawa bez pretensji i nie odnajdziemy w niej zwiastuna górnolotnych idei. To sztuka miła, łatwa, w dużej mierze dekoracyjna.