Kolorowe ptaki Carnegie Hall

Piękny film o miejscu z ponad stuletnią historią. Premiera dokumentu „Stracona bohema" w poniedziałek o 21.30 w Canal+.

Aktualizacja: 17.06.2013 10:56 Publikacja: 17.06.2013 10:46

(fot. David Samuel)

(fot. David Samuel)

Foto: Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Nad słynnym Carnegie Hall w Nowym Jorku przez ponad sto znajdowała się wioska cyganerii, a jednak bardzo mało osób zdawało sobie sprawę z jej istnienia. W budynku mieściło się 160 pracowni artystycznych przeznaczonych w zamyśle dla malarzy i muzyków. W praktyce znaleźli tu także swoje miejsce na Ziemi poeci, pisarze, rzeźbiarze i aktorzy. Każda pracownia była inna. Pierwsi lokatorzy wprowadzili się tam w 1895 roku, cztery lata po oficjalnym otwarciu Carnegie Hall.

Dokument nakręcił Josef Birdman Astor, malarz, mieszkaniec pracowni nr 845 znajdującej się dokładnie nad salą koncertową. W swojej pracowni mieszkał od 1985 roku i spędził tam niezwykły kawał życia. Film powstał w 2010 roku, kiedy nowy właściciel gmachu postanowił wykwaterować tamtejszych mieszkańców pod pretekstem niezbędnej renowacji pomieszczeń. W praktyce w tym atrakcyjnym dla inwestora miejscu zaplanowano nowy rozdział historii - uporządkowane życie biurowe, dalekie od pełnego fantazji artystycznego życia... Autor filmu odwiedził z kamerą swoich sąsiadów, odbył wiele rozmów, by pokazać unikatowość miejsca, w którym ludzie nie tylko mieszkali, ale i komponowali, malowali, uczyli adeptów swoich artystycznych profesji, przyjaźnili się.

Mieszkający tam przez 20 lat Astor był jednym z młodszych członków społeczności, w filmie widzowie poznają wielu mieszkańców z 50-letnim stażem. - Od chwili, w której się tam wprowadziłem  wspólnota przygarnęła mnie - opowiada autor dokumentu. To stanowiło o fenomenie miejsca i zamieszkujących go ludzi. Nie były to nazwiska artystów z pierwszych stron gazet, ale ze wspomnień nestorów wynika, że i oni czasowo się tam pojawiali. Pomieszkiwał Marlon Brando, Isadora Duncan spała tam na podłodze z matką, Enrico Caruso nagrał płytę, pojawiał się Lee Strasberg, a w dawniej istniejącej tam szkole dramatycznej aktorstwa uczył się m.in. Kirk Douglas, Grace Kelly. Można było spotkać Marylin Monroe... I choć zaprezentowani w dokumencie mieszkańcy Carnegie Hall nie są tak znani, to jednak historie ich życia są niemniej ciekawiące niż życiorysy gwiazd.

Pośród galerii postaci uwagę przykuwa 85-letnia tancerka, która wciąż wychodzi w baletkach i kostiumie na salę, by tańczyć. Zapytana ile ma lat, niezmiennie odpowiada: „25". I to znamienne, bo tak młodzi duchem są i inni bohaterowie filmu.

Kiedy na drzwiach ich domopracowni zawisły nakazy eksmisji postanowili walczyć. By poruszyć opinię publiczną zorganizowali pikietę przed budynkiem z transparentami: „Ratujcie pracownie artystów". Ale tylko sześciu spośród nich udało się pozostać po sądowych walkach. Władze miasta nie chciały pomóc. - Wspólnota ludzi została zniszczona - mówi z goryczą jeden z mieszkańców. - Żyliśmy pośród ludzi podobnych do siebie, tego nie można kupić za żadne pieniądze. Są sprawy daleko ważniejsze niż ekonomia.

Zobacz zwiastun filmu "Stracona bohema"

Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu