Tym razem możemy zobaczyć bardzo rzadko pokazywane z powodów konserwatorskich prace na papierze ze zbiorów stołecznego muzeum: grafiki, rysunki, fotogramy, fotomontaże. Ich twórcami są wybitni artyści, m.in. Leon Chwistek, Tytus Czyżewski, Witkacy, Władysław Strzemiński.
– Przypomnę, że rok 2017 został ogłoszony Rokiem Awangardy z inicjatywy Jarosława Suchana, dyrektora Muzeum Sztuki w Łodzi – mówi Agnieszka Morawińska, dyrektor Muzeum Narodowego. – Do projektu dołączyło kilkadziesiąt instytucji i przez całą Polskę przetoczyła się fala wystaw poświęcona różnym aspektom awangardy. My pokazujemy prace ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.
Kluczem do tego pokazu jest przedstawienie awangardowych środowisk twórczych w pięciu najważniejszych miastach II Rzeczypospolitej: Warszawie, Krakowie, Lwowie, Poznaniu i Łodzi. Stąd tytuł „Miejska rewolta". To zatem spojrzenie trochę inne od tradycyjnego podziału na nurty czy style. Podkreśla związek awangardy z żywiołem miejskim.
Prace Stanisława Kubickiego i Jerzego Hulewicza przenoszą nas do Poznania, gdzie wokół istniejącego od 1917 roku dwutygodnika „Zdrój" skupiła się grupa ekspresjonistów, którzy wkrótce założyli Stowarzyszenie Artystów Plastyków Bunt.
W Krakowie formacja awangardowych artystów była bardzo liczna. W 1917 roku prezentowali prace na I Wystawie Ekspresjonistów Polskich. Interesował ich także kubizm i futuryzm. Dwa lata później powstała tu grupa formistów, którzy szukali inspiracji w europejskiej sztuce i starali się je łączyć z cechami rodzimymi, jak Tytus Czyżewski w autoportrecie „Zbójnik". W latach 30. powstała z kolei Grupa Krakowska, ważna dla rozwoju polskiej sztuki.