Aktualizacja: 06.07.2025 22:48 Publikacja: 09.04.2025 04:50
Foto: Adobe Stock
Spotkania z klientami należą do kanonu obowiązków adwokackich i jak życie uczy, mogą dostarczyć wielu wrażeń. Przeważnie odbywają się z polecenia innych klientów lub też koleżanek i kolegów po fachu. Dodam, że w swoim życiu miałem jedynie dwóch klientów z przysłowiowej ulicy: jeden przyszedł na niezapowiedziane spotkanie kompletnie pijany, drugi zaś był zdecydowanie pod wpływem innych zabronionych substancji psychoaktywnych. W obu przypadkach porada zakończyła się taktownym, acz stanowczym i szybkim podziękowaniem za skorzystanie z konsultacji. Klienci z polecenia przeważnie są znacznie bardziej eleganccy i mniej problemowi. Potwierdza to zresztą znany z „Misia” cytat: „Klient w krawacie jest mniej awanturujący się”. Ot, taka życiowa prawda.
Zagrabione skarby – te niestanowiące zabytku – w braku właściciela teoretycznie powinny przypaść znalazcy i Skar...
Prokuratorzy będą mogli w realu zobaczyć, jak używa się tasera, kajdanek, tonfy i jak powinno się używać broni p...
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas