Aktualizacja: 26.04.2025 03:26 Publikacja: 19.03.2025 05:50
Foto: Adobe Stock
Z zasady plotek nie powinno się słuchać, jednak stare przysłowie mówi, że w każdej plotce jest źdźbło prawdy, a jak pisała Trudi Canavan, problemem jest, jak je znaleźć. Dlatego czasem warto ich słuchać, a potem rozsądnie analizować.
Z jednej z plotek krążących po mieście wynika, że politycy związani z dawnym obozem władzy mają partyjny zakaz korzystania z pomocy adwokatów nieidentyfikujących się z tym obozem. Oczywiście to może być tylko plotka, ale faktem jest, że politycy zmagający się z zarzutami prokuratorskimi, którzy wcześniej korzystali z pomocy innych obrońców, zaczęli z nich rezygnować, udając się do tych, których interesy powiązane są z ich ugrupowaniem politycznym. Oczywiście poprzednia ekipa rządząca mogłaby podkreślić, że to optymalne rozwiązanie, bo wszystko, co najlepsze, a zatem i obrońcy, jest z tym obozem związane. Plotka krążąca po mieście głosi jednak, że taki wybór obrońców jest obowiązkowy i ma być to forma kontroli, by żadnemu z polityków w kłopotach nie przyszło do głowy pójść na współpracę z władzą i w zamian za korzyści procesowe zacząć zeznawać.
Nie trzeba być ani prawnikiem, ani bacznym obserwatorem polskiej sceny politycznej, by dojść do wniosku, że pols...
Sędziowie karni muszą być odważnymi ludźmi, niezależnie od kalibru spraw, jakimi się zajmują – mówi Piotr Hofmań...
Czas pobytu w opozycji to prawo do krytyki i przedstawiania alternatywnych rozwiązań, ale nie prawo do gróźb i w...
Czasem łatwiej zbudować nowy dom niż poświęcać czas i środki na remont ruiny, czyli absurdy ustawy o komornikach...
Mam marzenie, aby tryb wyborczy funkcjonował w Polsce 365 dni w roku. Okazuje się bowiem, że sądy mogą procedowa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas