Aktualizacja: 26.06.2025 17:31 Publikacja: 20.11.2024 05:10
Foto: Adobe Stock
W poprzedniej kampanii – parlamentarnej – kwestie naprawy sądów zeszły na dalszy plan i mija rok, a końca sporu nie widać. A to zbyt poważna sprawa, by zostawić ją tylko politykom i sędziom. Obywatele mają prawo domagać się zakończenia tego szkodliwego i zaostrzającego się sporu niepoprawiającego ani praworządności, ani pewności prawa choćby w obrocie gospodarczym. Choć formalnej kampanii jeszcze nie ma, praktycznie już trwa. Nie można zmarnować tych kilku miesięcy, licząc, że samo zwycięstwo np. kandydata koalicji obecnie rządzącej problem rozwiąże, bo nie ma pewności, że jej kandydat wygra, a jak wygra, że przyjmie rolę niejako notariusza podpisującego ustawy dotyczące sądów. Poza tym nie wiadomo jak długo obecny rząd przetrwa. Nie zanosi się zaś na szybkie zmarginalizowanie tego już kilkuletniego sporu przez samych skłóconych sędziów.
Protest wyborczy dra Krzysztofa Kontka wskazywał na konkretne podejrzenia, oparte na wiedzy. Niestety został zig...
Przerwa wakacyjna czasem dobrze służy nawet pozytywnej inicjatywie. Deregulacja nie jest tu wyjątkiem.
Obrońca przedstawił dokumenty o stanie zdrowia psychicznego pokrzywdzonego, by podważyć jego wiarygodność. Proku...
Zdarza się, że wydanemu orzeczeniu towarzyszy żal adwokata.
Zawodowe losy absolwentów studiów prawniczych skłaniają do refleksji, czym powinny być studia prawnicze w realia...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas