Aktualizacja: 17.06.2025 12:04 Publikacja: 18.09.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Pisane dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego, PZPN i nie tylko.
Hipokryzja. Skandale. Korupcja. Arogancja. Poklepywanie się po plecach z autokratami (Igrzyska Olimpijskie w Soczi, Mistrzostawa Świata w Piłce Nożnej z Katarze etc.). Lista poważnych dolegliwości, które trawią system, zarządzania sportem, jest długa. Przy każdej kolejnej aferze wstrząsającej polską piłką nożną ta była zakładnikiem działaczy i wygodnego dla nich argumentu, że „bez PZPN/UEFA/FIFA nie ma futbolu”. Każda próba leczenia choroby toczącej polską piłkę kończyła się szantażem i groźbą wykluczenia polskich drużyn i polskiej reprezentacji z rozgrywek. Teraz bizantyjskie volty i limuzyny pana Radosława Piesiewicza – Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego – oraz długo skrywane głębokie patologie i niegospodarność (to chyba za delikatne określenie) wewnątrz polskich zwiazków sportowych potwierdzają jedynie, że zarządzanie sportem nie ma nic wspólnego z ideałem autonomii sportu w imię jego specyfiki. Stało się raczej parawanem dla nieprzejrzystości, cwaniactwa i wygodnego życia działaczy.
Tajemnicą poliszynela jest, że urzędówki to sprawy nie pierwszej kategorii. Klienci co prawda nic nie płacą, ale...
Najbardziej boję się, że nowy prezydent, na wzór poprzedniego, nie obejmie funkcji strażnika prawa i to prawo bę...
Trudno mi pojąć, że państwo od kilkunastu lat nie chce się zająć lobbingiem, oświadczeniami majątkowymi i przejr...
Co przy okazji wyborów poruszyło, zdenerwowało, skłoniło do refleksji.
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Proszę się nie dziwić, że sędziowie nie występują do neo-KRS o wyrażenie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas