Aktualizacja: 17.03.2025 02:59 Publikacja: 31.01.2024 02:00
Foto: Adobe Stock
Bernard Madoff został oskarżany o sprzeniewierzenie 50 mld dolarów. Sam proces – od momentu wszczęcia śledztwa – zajął amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości sześć miesięcy. Autor gigantycznej piramidy finansowej ani jednego dnia nie spędził w areszcie tymczasowym. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego Madoff pozostawał pod elektronicznym dozorem, a od 19:00 musiał przebywać w domu.
W Polsce podobne procesy – nawet na mniejszą skalę – trwają latami. Ani prokuratury, ani sądy nie rozpoznają spraw zgodnie z art. 2 § 1 pkt 4 kodeksu postępowania karnego, a ostatnie lata pokazują, że prawo karne w sprawach gospodarczych bywa nadużywane. Sposób orzekania w przedmiocie tymczasowych aresztowań od lat budzi liczne kontrowersje, a statystyki pokazują, że mamy do czynienia z drastycznym nadużywaniem tego środka zapobiegawczego. Problem jest wielopłaszczyznowy. Po pierwsze, prokuratorzy notorycznie kierują wnioski o tymczasowe aresztowanie w sprawach, w których nie jest to w żaden sposób uzasadnione (tj. gdy „dobro śledztwa” z całą pewnością nie wymaga izolowania podejrzanego). Wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania są niejednokrotnie kierowane po wielu latach od rzekomego popełnienia przestępstwa, w sprawach, w których większość dowodów stanowią dokumenty. Możliwość wpływu podejrzanego na takie postępowanie (a w szczególności możliwość mataczenia lub zacierania śladów) jest znikoma, żeby nie powiedzieć, że żadna.
Wiele wskazuje na to, że sądy administracyjne przestają być bezpieczną, a przede wszystkim cichą przystanią dla sędziów, którzy przeszli konkursy przed obecną, kwestionowaną Krajową Radą Sądownictwa (KRS).
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Pełnomocnik zmarłej Barbary Skrzypek wydał oświadczenie. Dotyczy ono środowego przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Z tym wydarzeniem politycy PiS wiążą śmierć wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego.
Oparta na oskarżeniach narracja prawicy nie zwalnia rządu z egzaminu. Prokurator Ewa Wrzosek jest politycznie zaangażowana. A w środę mecenas Jacek Dubois drwił w serwisie X z przesłuchania Barbary Skrzypek. To ślepa uliczka rozliczeń.
Czy Polska powinna uczestniczyć w NATO-wskim programie nuclear sharing (NS)? Opinie z pewnością są podzielone. Inną sprawą jest apel o przekazanie Polsce broni jądrowej wyrażony przez Andrzeja Dudę na łamach „Financial Times”. Moim zdaniem bez wyczucia i w fatalnym momencie.
W maju, czerwcu najpóźniej będziemy mogli mówić o przełomie w postępowaniu dotyczącym systemu Pegasus - powiedział w piątek w Radiu Zet prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota w Warszawie skierowała w piątek do sądu akt oskarżenia przeciwko doradcy prezydenta i byłemu Głównemu Inspektorowi Transportu Drogowego Alvinovi G. Zarzuca mu bezprawne ujawnienie wiadomości przeznaczonych wyłącznie na użytek służbowy.
Działania „obronne” prezesa TK to reakcja bardzo stonowana. Mogła przecież przybrać postać działania ukierunkowanego na ściganie rzecznika generalnego TSUE za instytucjonalny zamach stanu.
Szykowana reforma stosowania tymczasowego aresztowania to prezent dla przestępców – twierdzą prokuratorzy z prokuratorskiego związku zawodowego. Ich zdaniem proponowane przepisy umożliwią przestępcom łatwiejszą ucieczkę i rozmontują dobrze działający system.
„Oceniam, że poparcie dla Sławomira Mentzena będzie jeszcze rosło, bo politycy Konfederacji czerpią z tych samych strategii, które doprowadziły do władzy Donalda Trumpa” – mówi w podcaście „Rzecz w tym” Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas