Wojciech Tumidalski: Wrócił Sąd Najszybszy

Wyścigi między izbami Sądu Najwyższego doprowadziły do tego, że status dwóch prawomocnie skazanych posłów nadal jest niejasny. Tak bywa, gdy do sali rozpraw wkracza polityka.

Publikacja: 10.01.2024 02:00

Wojciech Tumidalski: Wrócił Sąd Najszybszy

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Końcówka ubiegłego tygodnia minęła pod znakiem wydarzeń związanych z poselskimi mandatami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych prawomocnie razem z jeszcze dwoma innymi oficerami CBA.

Ci ostatni zostali już wezwani do odbycia kary i wkrótce może się okazać, że zaczną ją odsiadywać. Ale Kamiński i Wąsik to symbole. Dla Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, który ułaskawił ich jeszcze przed prawomocnym wyrokiem, to wręcz osoby, od których uczyli się, jak walczyć z korupcją. To zabrzmiało wieloznacznie – zważywszy, za co szefowie CBA zostali skazani. A według sądu było to poważne przekroczenie obowiązków służbowych, polegające na wymyśleniu sprawy operacyjnej przeciw politycznym konkurentom PiS. Walka z korupcją nie powinna tak wyglądać.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?