Przez ostatnie lata obserwujemy wzrost zainteresowania polskich przedsiębiorców tematami związanymi z sukcesją. Po pierwsze, jest to podyktowane naturalnym upływem czasu – większość polskich firm rodzinnych powstała na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, w okresie transformacji gospodarczej. Kolejnym czynnikiem, który zadziałał jako dodatkowa motywacja, był na pewno okres pandemii i związana z nim niepewność jutra.
Założyciele polskich firm rodzinnych zaczynają szukać rozwiązań, które pozwolą bezpiecznie przekazać firmę w ręce następnego pokolenia – w niektórych rodzinach ten proces jest już w toku, inne dopiero się do niego przymierzają. Niestety, polskie prawo nie zapewnia możliwości planowania na kilka pokoleń naprzód. Istnieją jedynie narzędzia, które dają możliwość przekazania władzy i własności w ręce następców, ale bez gwarancji, że ta własność pozostanie w rodzinie (sukcesorzy bowiem będą mieli swobodną możliwość dysponowania swymi udziałami w spółce).