Polski potentat rynku odzieży LPP jako pierwsza z dużych giełdowych spółek ogłosił, że członkowie jej zarządu zgodzili się na czas kryzysu pandemii obniżyć swoje wynagrodzenia do symbolicznej złotówki. – Rezygnacja z wynagrodzenia była solidarną decyzją wszystkich kolegów z zarządu. W obecnej sytuacji, kiedy walczymy o każde miejsce pracy i utrzymanie płynności finansowej spółki, wspólnie uznaliśmy to za naturalny krok w obliczu tak niepewnej dziś przyszłości – mówi „Rzeczpospolitej" Marek Piechocki, prezes czteroosobowego zarządu LPP, która jest jedną z firm najmocniej dotkniętych skutkami koronawirusa.